Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-06-2009, 16:08   #203
Gantolandon
 
Reputacja: 1 Gantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodze
- Się robi, szefie - jak na gust Klaugego, to więzień był trochę nazbyt śmiały. Przynajmniej jak na kogoś, kto siedzi w zamkniętym pomieszczeniu. Niemniej jednak mógł posłużyć jako dobra zasłona dymna. Być może on i jego kumple zabiorą strażnikom chociaż trochę cennego czasu. Tanja Hahn najwyraźniej sądziła tak samo.

Kompleks okazał się być broniony znacznie silniej, niż Siegfried się spodziewał. Działo na korytarzu było dla niego nie do ruszenia. Na szczęściej Neumann nie miał tych problemów, i wkrótce obsługa leżała na podłodze, skoszona celną serią z karabinu. Trzeba było przyznać, że w porównaniu z nim, Klauge mógł zrobić niewiele. Jego pistolet z tłumikiem ustępował karabinowi i zasięgiem, i siłą rażenia, i szybkostrzelnością. Jego jedyna zaleta chwilowo nie na wiele się przydawała. Przynajmniej na razie.

Udanie się do windy dopiero po zabraniu dokumentów było bardzo rozsądnym pomysłem ze strony Hahn. Klauge popierał go całym sercem, zwłaszcza, że to właśnie on miał odnaleźć informacje o Wunderkinder. W ogóle wszystko szło tak gładko, że zaczynało go to niepokoić. Od kiedy dołączył do tej grupy, nie musiał się wcale starać. Neumann zapewniał siłę ognia, a Hahn pamiętała o ważnych szczegółach. A teraz okazało się, że dołącza do nich jeszcze kilka osób.

Był z tym tylko jeden mały problem: znajdowali się w samym środku wrogiego terytorium. Niezależnie od tego, ilu ich jest, strażników zawsze będzie więcej. Większą grupę łatwiej zlokalizować, niż małą.

Dlatego też Siegfried całkiem poważnie zaczynał myśleć o momencie, w którym powinien, jak to mówią "wymknąć się z przyjęcia po angielsku". Prawdę powiedziawszy, gdyby Hahn nie zabrała dokumentów, zrobiłby to już teraz. Sytuacja byłaby idealna, bo miałby spore pole manewru w momencie, kiedy inna grupa ludzi przechodzi przez wszystkie pomieszczenia, wysadzając wszystko w powietrze. Teraz jednak najlepszą rzeczą, jaką mógł zrobić, było trzymanie się kobiety.

Z dość zamyślonym wyrazem twarzy wsiadł do windy.
 
Gantolandon jest offline