Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-06-2009, 19:54   #58
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Przedmiot, który po rozdarciu koperty trafił w ręce Filipa, stanowił nadzwyczaj wyraźne odwzorowanie jakiegoś bardzo dziwnego świata, w którym Filip nigdy nie był i, miał nadzieję, nigdy nie będzie.
Wysokie, lśniące szkłem kształty o pionowych ścianach i kłęby dymu i ognia.
Szklana góra raczej to nie była.
To był jakiś całkiem obcy mu świat.
Informacja zawarta w liście nie zrobiła na Filipie większego wrażenia. Potomków nie miał i, jeśli smoka nie zabije, mieć prędko nie będzie. A do zdobycia głowy bestii każda pomoc była potrzebna...

Przejechał palcem po powierzchni obrazka. Była nad podziw gładka, niczym powierzchnia zwierciadła. Magicznego, co obraz nieznanej krainy przedstawia. Tyle tylko, że w zwierciadle magicznym obrazy mniej wyraźne były, a i ruch zaobserwować można było.
Jeszcze raz przyjrzał się obrazkowi. Najmniejszego nawet śladu pędzla. Żaden malarz, skryba czy iluminator nie zdołałby czegoś takiego stworzyć.
Magia?
Czy dzieło tego, co świat wbrew woli innych zmienia?
Trudno było orzec.

Słowa Krawczyka oderwały Filipa od rozmyślań. Schował obrazek do koperty, a kopertę za pazuchę i powiedział:

- Powiadają, że nie ma dymu bez ognia. Chodźmy zatem sprawdzić, co jest przyczyną owego dymu - smok, czy też co innego.

Wstał.

- Tylko ostrożnie, bo równie dobrze to może być smok, jak i zwykła pułapka - dodał.
 
Kerm jest offline