Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-06-2009, 13:47   #479
Grytek1
 
Grytek1's Avatar
 
Reputacja: 1 Grytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie cośGrytek1 ma w sobie coś
Tunel był wykonany perfekcyjnie. Brak jakichkolwiek skaz w postaci śladów po dłutach czy kilofach sugerował pierwszorzędną robotę. W oddali słychać było kapanie kropelek wody.
Tunel kończyły drzwi przeszklone matową płytą skąpo sączącą światło. Popychany przez ciekawość nacisnął klamkę.

(***)


- Wiesz dobrze, że jeszcze nigdy nie byłeś samotnie na misji. Tym razem jednak nie mamy innego wyjścia, w chwili obecnej jesteś jedynym najodpowiedniejszym do tego kandydatem. Kler Torma poprosił nas o pomoc, i należy zapomnieć o drobnych waśniach, sprzeczkach i konkurowaniu - Din zatrzymał się przy świątynnym oknie i spoglądał na miasto - Znaleźć na szybko odpowiedni transport magiczny nie jest łatwo, nam jednak udało się odszukać Maga, który kiedyś odwiedził Rath, dzięki temu udasz się tam poprzez jego zaklęcie.

- Tylko czy opłaci się skórka za wyprawę ? Mag nie mający uprawnień na praktyki nekromanckie zostanie uniewinniony...- Zachowywał pozorny spokój i ciszę mimo że wewnątrz niego wszystko wrzało chcąc wyrazić co naprawdę czuje.
- Takich plugawców trzeba zamykać w Przytułku i dożywotnio izolować od świata. Już sama zabawa w ożywianie wydawała się paladynowi odrażająca zaś naruszanie wiecznego spoczynku ludzi szlachetnego rodu przekraczało jego pojęcie.

- Często tego nie mówię - Din nagle się lekko uśmiechnął - Ale jesteśmy z ciebie dumni młodzieńcze. No, tylko niech ci czasem się nie wydaje, co to nie ty...

- Pycha jest mi obca bracie Din. Pokornie wykonuję wolę naszego pana strzegąc traktów i miasteczek przed niegodziwością tego świata. Jestem świadom że tylko dzięki łasce Tyra odnoszę jakiekolwiek sukcesy.

- Słuchaj Severze, czy myślałeś kiedyś o bardziej osobistym celu swej służby naszemu "Sprawiedliwemu"?. Czy kiedyś o czymś marzyłeś, czy chciałeś osiągnąć jakiś... bardziej przyziemny cel?.
- Ja...
- Zanim otworzysz jadaczkę młodzieńcze... - Ton głosu Kapłana był raczej poważny - ... mam na myśli oczywiście coś, co nie koliduje z naszymi przekonaniami. Chciałbyś mieć kiedyś żonę, pociechy, dom, tym podobne pragnienia?.

- Uważam że posiadanie rodziny dającej wzór do naśladowania dla całej społeczności jest równie istotne jak walka w imię naszego patrona...Niestety nie napotkałem jeszcze przeznaczonej mi niewiasty. Jeśli można wiedzieć skąd takie pytania mistrzu Din ?
 

Ostatnio edytowane przez Grytek1 : 21-06-2009 o 13:49.
Grytek1 jest offline