Niektóre wypowiedzi wydają mi się troszkę naciągane tutaj - ludzie się z góry do czegoś uprzedzają. Niemniej jednak, patrząc na obrazki z Shadowruna, mam mimo wszystko podobne zdanie. Nie tylko mnie nie zachwycił ten system (tyle co widziałem rzecz jasna), ale nie ma dla mnie żadnego klimatu. Takie połączenia future+fantasy (tudzież technofantasy) zwykle są trudne w realizacji, a jeśli dodamy jeszcze do tego tak zorientowane na fantasy rasy, jak elfy czy krasnoludy, to naprawdę ciężko to widzę... i obawiam się, że Shadowrun załamał się pod tym ciężarem. Elf-haker? To nie brzmi klimatycznie... |