- Zakład stoi... ale oddam się tylko temu który pokona mnie w walce - powiedziała pewna swojego Samantha mrużąc swoje piwne oczka. - Takie warunki musisz przyjąć, jakby nie patrzeć tylko jedno Ci w głowie...
Zasiadła do stołu zaraz przed Tordkiem i zmrużyła lekko oczy, wpatrując się w jego minę, z nieukrytym uśmieszkiem.
~ Zabawny ten krasnolud, ale jego broda dziś jeszcze trafi na ziemię.. ~
Pomyślała i uśmiechnęła się pod nosem po czym zastukała lekko dłonią na blacie.
Na palcu kobiety lekko zabłysł pierścień przedstawiający symbol nieczułej bogini Auril.. Pani zimy i śnieżnych burz.
__________________ In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun |