Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2009, 16:39   #369
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Nizzre wyłożyła się na pająku i z tej pozycji obserwowała wystąpienie Szamila. Gościowi zdecydowanie brakowało merytorycznego talentu, elokwencji i zabójczego sprytu jego ojca, ale i tak dawał sobie radę. W końcu to tylko gobliny. Elfy by za nim nie poszły. Ale to tylko gobliny.
Cóż, przynajmniej Samael się produkował, podczas gdy Is uciął sobie odpoczynek, a reszta poszła na grilla.
- Jedziemy - ziewnęła, kiedy Samael ruszył.
- łik! - poparł Fufi i wystartował, drepcząc za półelfem.
Nizzre jechała na nim patrząc leniwie na korony mijanych drzew. Wciąż myślała o tych drowach, tym śpiącym królewiczu i tym upartym sexownym wrzodzie na tyłku. Pomysł był taki, aby została przed grotą. Pomysł był dobry.
- Nienawidzę jaskiń - przyznała. - Chętnie poczekam tutaj, na świeżym powietrzu.
Manipulując różową smyczą zaparkowała wielkiego pająka pod drzewem i ziewnęła, przeciągając się.
"Całkiem nieźle poszło im z Szarpstilami. Ciekawe jak pójdzie im teraz".
Spoglądała kątem oka na Uzjela.
"Zawiodłam się na nim. Ale wszystko jeszcze przed nami".
- A o drowiej klątwie słyszeliście? – zagadnęła poważnie. – Wiecie, klątwa dopada tych, którzy nie walczą honorowo z drowami. Znaczy nie jeden na jednego. Na waszym miejscu nie szłabym na drowa taką chmarą. Chaos nigdy nie śpi you know.
Samaelowi troszkę odbiło, jeszcze zanim wszedł do groty. Zachichotała. Półelf zachowywał się słodko.
- Samael, SAMAEL!!! - poderwała się gwałtownie, siadając na grzbiecie pająka i z entuzjazmem wskazała szybko ręką w las - Nimfa, Samael, NIMFA!!!
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline