Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-06-2009, 12:39   #20
Graalion
 
Graalion's Avatar
 
Reputacja: 1 Graalion nie jest za bardzo znany
Przestrzelenie "arbuzów" tamtej zamaskowanej kobiety sprawiło oczywiście, że Cabal przybrał postawę bojową, cofając się o kilka kroków, by móc objąć wszystkich wzrokiem. Jego samego z miejsca otoczyła też niewidzialna tarcza, mająca dość siły, by wytrzymać uderzenie pędzącego samochodu. Wyjaśnienia Magnusa sprawiły jednak, że tarcza z miejsca opadła. Nie dlatego, że Cabal ją opuścił. Po prostu przestał ją podtrzymywać, gdy jego myśli bez reszty zajęła treść słów.
"Sytuacje bez wyjścia". "Powrót w objęcia śmierci". "Niczego by to nie zmieniło". Czyli... to był koniec. Nie mógł już w żaden sposób zapobiec atakowi demonów na Ziemię. Jego towarzysze też nie. Widział, jak umierali razem z nim, próbując powstrzymać niepowstrzymaną rzekę istot piekielnych wylewajacą się z wrót. Kiedy padła Azalie, ich szanse zmalały do zera. Jedyna nadzieja w innych super-bohaterach, że im uda się coś poradzić. Zanim jednak się zorientują, demonów będzie zbyt dużo. Czy jego Ziemia zdoła się obronić? Musiałby zdarzyć sie cud. Ale przecież one się zdarzały. Nie wiedział zbyt wiele o super-bohaterach Ameryki, ale może był wśród nich ktoś, kto zdołałby to wszystko opanować i odesłać demony tam gdzie ich miejsce. A może kogoś takiego nie było.
Zmartwiały, osunął się bezsilnie na ziemię, siadając na trawie. Oparł czoło o kolano, zamykając oczy.
- Inquisitors nie powinni byli nigdy powstać - wyszeptał bardziej do siebie niż do kogokolwiek innego. - To nasza wina. Jeśli ta Ziemia umrze, to będzie tylko nasza wina.
Znał teorię światów równoległych. Nie, nie od strony naukowej. Po prostu oglądał kilka odcinków "Sliders". Wiedział więc co i jak, przynajmniej w podstawowym zakresie. Wyjaśniało to obcość tego Immortala i niektóre z co bardziej ekstrawaganckich strojów obecnych. Nie był pewien czy powinien wierzyć słowom kogoś uważanego przez cały świat za terrorystę, ale nie był też pewien, czy ma jakieś inne wyjście. Oni rozdawali karty.
Podniósł głowę i spojrzał zmęczonym wzrokiem na Magnusa i Stacka.
- Czego od nas chcecie? - spytał zrezygnowanym głosem. - Po co nas tu sprowadziliście?
 
__________________
„I loved only God. And it was long time ago.”
Lucifer, “Brimstone”
Graalion jest offline