Amaryllis Vivien Seracruz -Ty tutaj dziewczyno jesteś pro to mów co należy robić. Isamu poniekąd z skromnych możliwości, poniekąd z lenistwa, powierzył wolę działania amerykance.
- Na razie dać mi się zastanowić... - burknęła cicho przytulając do siebie pluszaka. "Jeśli zauważysz coś dziwnego, powiedz." Pomyślała do przyjaciela po czym niespiesznie zaczęła obchodzić jezioro, gdy odeszli już dość znacznie bez słowa wyciągnęła z kieszeni centa i podrzuciła go w powietrze łapiąc zręcznie. Przez chwilę wpatrywała się w złapaną monetę z wyraźną irytacją po czym westchnęła potrząsając wyraźnie głową.
- Niech będzie... Jeżeli los tak chce. - wyszeptała po czym odwróciła głowę w stronę
Isamu. -
Pilnuj mnie... i nie daj mi zamarznąć, chyba muszę się tu trochę.. pobawić. - krzywiąc się lekko wyszukała jakieś w miarę osłonięte miejsce nad brzegiem i przyklękła na ziemi, przez ponad minutę po prostu wpatrywała się w jezioro zapamiętując każdy szczegół jaki tylko była w stanie, po czym zamknęła oczy i wymalowała jego obraz we własnym umyśle...
Chwile później zaczęła nucić jakąś melodię, początkowo niemal bezgłośnie, tak cicho, że byle podmuch wiatru zagłuszał jej słowa, później nieco głośniej, nadal jednak miękko i łagodnie.
Choć na pierwszy rzut oka słowa nie miały wielkiego powiązania z tym co sie działo, dla niej miały znaczenie ogromne.
- The Firebird knows your anger, and the Firebird feels your fear...
Pozwalając słowom płynąc pozwoliła sobie skupić się na miejscu, w którym była, na tym CZYM było - szukała, choć nie byłą pewna, co może znaleźć.
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=xEJrvc1o7Q0&eurl=http%3A%2F%2Fwww.youtube. com%2Fuser%2FDrusillaMorwinyon&feature=player_prof ilepage[/MEDIA]