Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2009, 01:14   #20
madman
 
madman's Avatar
 
Reputacja: 1 madman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemu
-Przede wszystkim jednak, możesz już przestać wymachiwać tą pukawką jak jakiś brudny meks, czy inny czarnuch z getta?
–Dziecko, jeszcze raz wskażesz komukolwiek, cokolwiek nią, a bal skończy się dla ciebie na dobre, bo widzę że chyba jeszcze żyjesz i to w innym świecie..
–Narwanego pariasa naprawdę nam nie potrzeba…-
te słowa wypowiedziane przez nosferata spowodowały, że spojrzenie Hektora ponownie wbiło się w jego ohydną osobę. Był to ten typ spojrzenia jakiego można by się właśnie spodziewać od brudnego Meksa lub innego czarnucha z getta. Zwiastujący twój rychły upadek lub też cierpienie, rodzaj spojrzenia, który nierozważnie jest ignorować. Wzrok Hektora następnie przeniósł się na broń jaką ściskał w swoim ręku, jakby zaskoczony faktem, że wciąż ją trzyma. Przyglądał się jej ze zdumieniem tylko przez ułamek sekundy, po czym zwrócił się do brzydala:
- Zważaj na słowa, albowiem stąpasz po bardzo kruchym lodzie. Szczególnie uważałbym z twoimi zabawnymi próbami obrazy mojej osoby. Ale musisz postarać się bardziej od wyzywania mnie od bezklanowców, bo na Boga sto razy bardziej wolę ich towarzystwo niż, nie szukając daleko, takiego szczura. Doprawdy, zrób coś dobrego dla nas wszystkich i po prostu zniknij.- odpowiedział sącząc jad przez każde swoje słowo po czym zasłonił sobie twarz nosferata dłonią skutecznie wyłączając go ze swojej uwagi i wspólnej dyskusji, tudzież kłótni. Powrócił do kontemplowania swojej „pukawki”. Naprawdę nie rozumiał dlaczego ona w takim stopniu wszystkim przeszkadza. Tam skąd on pochodzi takie rzeczy były na porządku dziennym. I syn Księcia również wyraził swoją dezaprobatę. Z roztargnieniem i brakiem zrozumienia na twarzy zabezpieczył swoją broń i ponownie schował za pasek z tyłu spodni i nakrył koszulą. Poświęcił również chwilę na osobę nosferata. Do prawdy ze wszystkich swoich sił próbował zrozumieć i poznać źródło awersji tego osobnika do jego osoby. Nie przypominał sobie aby spotkał go wcześniej lub zabił mu kogoś, choć było to możliwe. Tak samo jak to, że brzydal wypowiedział te przykre słowa tylko z powodu uprzedzeń klanowych. Hektor zrozumiał, że próby pojęcia tego przekraczają jego przyziemne zdolności.
Louise również nie tryskał przychylnością ale on chociaż mówił z sensem więc Hektor stanął między nim a nosferatem, do którego odwrócił się dodatkowo plecami i rzekł:
- Ja jestem za tobą! I tobie oddaje cześć!- wypowiedział te słowa bardzo ceremonialnie ale przez to odrobinę komicznie. Z jego ust wciąż nie zniknął przedziwny cyniczny uśmieszek. Oddał nawet dworski ukłon w stronę najpotężniejszego w jego mniemaniu Wampira Lancastera, wypinając się tym samym swoją niepolityczną stroną w kierunku brzydala.
- Wspulnie wybierzemy nowego Księcia i napewno nie będzie nim De La Mesas. I rad jestem słyszeć, że zapewnisz nietykalność takim szarym nieboraczkom jak my, niegodnym pić ten rozkoszny meksykański nektar pod jednym księżycem z takim dobrodziejem.- w tych słowach było tyle samo powagi co komizmu i nie sposób było rozeznać się na ile mówca mówił prawdę a na ile przedrzeźniał swego rozmówcę, wampiry uśmiercone niedawno i te obecne tutaj, jak i samego siebie i świat cały. W duchu był z siebie zadowolony, z komedii jaką odgrywał, która dawała mu spory ubaw jak i z tego, że jego gadka o Królu przyniosła zamierzony skutek. Na koniec jeszcze uprzedzając pozostałe wampiry roześmiał się wesoło i szczerze zamieniając swoją wypowiedz w głupi żart? A może nie? Jeszcze przez chwilę nie mógł się opanować podśmiewując się już chyba tylko z siebie.
 
__________________
D&D is a Heroic Fantasy.
Not a Peasant-oic Fantasy.
Know the difference.
Feel the difference.

Ostatnio edytowane przez madman : 04-07-2009 o 21:10.
madman jest offline