Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-07-2009, 16:25   #26
Ghosd
 
Reputacja: 1 Ghosd nie jest za bardzo znanyGhosd nie jest za bardzo znanyGhosd nie jest za bardzo znanyGhosd nie jest za bardzo znany
Valkyria cicho sunęła nad powierzchnią planety zostawiając jedynie niewielką smużkę dymu w powietrzu za sobą. Delia uważnie obserwowała teren, który mijali. Wszędzie dżungla, dzielona jedynie przez nieliczne polany i obozowiska Gwardii. W miarę jak zbliżali się do Emberiene krajobraz się zmieniał i zamiast wszechobecnych pagórków i drzew pojawiły się rozległe równiny i niewielkie osady. Postanowiła jeszcze raz sprawdzić swoją broń. Meltagun był według niej bronią niezwykle zabójczą. Wystarczyło wypalić z niego gorącą wiązkę w ciężki czołg, żeby powstała śliczna, sporych rozmiarów dziura w pancerzu pojazdu. Zastanawiała się tylko jaki efekt przyniesie przy spotkaniu orka, albo może kilku orków na raz... cóż to by był za widok...

Z rozmyślań wyrwał ją głos sierżanta na pokładzie, dolecieli i mieli wysiadać. Wzięła swoje rzeczy, wstała i rozejrzała się jeszcze raz po wszystkich. Zwróciła uwagę na człowieka, który również miał meltaguna, odznaczał się jednak swoim zwrostem. Był niezwykle niski, co trochę ją śmieszyło, jednak wyglądał na takiego, który wie jak posługiwać się bronią. Gdy wyszli na zewnątrz widziała sporo twarzy dziwnie ucieszonych na jej widok, nie zwróciła na to większej uwagi, zwłaszcza, że kazano im wymaszerować na zbiórkę. Usłyszała też, że jakiś komisarz przybył, żeby nadzorować pracę armii. Poczuła wtedy, że to może przynieść niemiłe skutki, zwłaszcza, że te sukinkoty zazwyczaj czepiają się wszystkiego i zwykłego żołnierza są w stanie zastrzelić za krzywo zawiązane sznurówki.
 
Ghosd jest offline