Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-07-2009, 18:55   #17
Raincaller
 
Raincaller's Avatar
 
Reputacja: 1 Raincaller nie jest za bardzo znanyRaincaller nie jest za bardzo znanyRaincaller nie jest za bardzo znanyRaincaller nie jest za bardzo znany
Ja tam nie wyobrażam sobie mojej wędrówki przez świat cRPG'ów przy pominięciu tak wybitnego dzieła jakim jest Torment.

Można oczywiście rozwodzić się nad wadami i zaletami tej gry, ale tego typu wyliczanki nie mają sensu gdy spojrzy się na produkt z perspektywy czasu i z uwzględnieniem rewolucji, jaką w przemyśle gier komputerowych wywołał.

To nie Tormenta, tylko DO Tormenta porównuje się inne dzieła i to przez pryzmat Tormenta przyjęło się oceniać walory fabularne kolejno po nim powstających gier.

Baldury są wspaniałe - fakt, ale to heroiczne boje w asyście podniosłej muzyki, skupiające się na łechtaniu naszej (czyt. graczy) próżności :P Któż nie chciałby być wszechpotężnym bohaterem, zrodzonym z krwi bogów itd, itp...
Tak samo jest w innych tego typu grach, tam możemy dzielić na nieco odmóżdzone Icewind'y, mocniej fabularne BG, czy też skupiające się na grafice i efektach specjalnych gry serii TES, Gothic czy nawet NVN.

Torment to jak dla mnie inna bajka, i to pod każdym względem. Gra, którą można "przegadać" (czego nie uświadczysz w żadnym innym w/w tytule), gra w której można przekopywać się przez smaczki, których na siłę nie odnajdzie żaden znudzony oczekiwaniem na napierdzielankę gracz.

Specyficzna gra, dla specyficznych fanów

PS. Moja opinia jest skrajnie subiektywna i nic nie powstrzyma mnie od wzdychania do tego tytułu :P Tylko BG2 dostarczyło mi tyle przyjemności, doznania jednak dotyczyły nieco innych aspektów rozgrywki.
 
__________________
"Tylko silni potrafią bez obawy śmiać się ze swoich słabostek." - W.Grzeszczyk
Raincaller jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem