Cóż, pozwalam graczą na dowolną zmianę świata zewnętrznego. Bo nie robię ścisłych scenariusz, tak więc każdy pomysł jest potrzebny.
Zasada jest prosta: Jeżeli dostaną w kość, to nic nie płacą a nawet mogą coś dostać
Jeżeli zmiany powodują jakieś korzyści dla postaci, wydają Sztony, czyli Punkty losu. Mówi że w plecaku ma klucz francuski. Ja wysuwam obawę że jednak nie i mrugam okiem. Gracz płaci białym sztonem i faktycznie w plecaku jest klucz francuski.
Gracze dlatego chcą popróbować mistrzowania, ponieważ sądzą że mają świetne pomysły, które są ignorowane. Możemy oszczędzić im bólu rozczarowania, jednocześnie dają pole do popisu.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |