Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2009, 15:01   #63
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Weszła do karczmy z ulgą, jej zmęczone stopy dopominały się już odpoczynku, a ten, którego zaznała w czasie posiłku, był zdecydowanie za krótki na jej delikatne ciało. Myślała już tylko o tym, by zrzucić z siebie ubranie i zanurzyć się w ciepłej wodzie. Na szczęście Craig załatwił wszystko całkiem sprawnie i już po kilku chwilach byli w małym, przytulnym pokoju. Było tu tylko jedno, duże łóżko, co Keira skwitowała lubieżnym uśmiechem i ognikami w oczach.
-Och mój mężu, jesteś taki troskliwy! Będziesz mógł mnie tulić tej nocy, bym na pewno nie zmarzła! Oczywiście muszę założyć grube ubranie, by nie było to zdrożne! Co by ludzie pomyśleli!
Zachichotała radośnie i odpięła suknię, która sama już zsunęła się na ziemię po jej jedwabistej skórze. Pełne piersi nie były już niczym przykryte, a czarodziejka westchnęła zadowolona, kładąc się na łóżku. Kąpiel przygotowywano w osobnym pomieszczeniu.


Gdy kąpiel przygotowano, służący zapukał grzecznie w drzwi, oznajmiając to cichym głosem. Storm szybko poderwała się z łóżka i prawie zapomniała założyć sukni. Pociągnęła za sobą Savrasa. Pomieszczenie było niewielkie, ale za to sama balia - ogromna! Dwie osoby mogły zmieścić się bez najmniejszego problemu.
-Mmmm... cudownie!
Znów zrzuciła suknię i resztę bielizny, stając przed "mężem" zupełnie naga.
-Teraz trzeba ciebie przywrócić do milszego dla oka stanu.
Ochoczo pomogła mu się rozebrać i niemal siłą, z jakąś niepojętą niecierpliwością, zaciągnęła go do wody. Och, jak cudownie było się zanurzyć! Usiadła przed nim, podając mu szczotkę.
-W nagrodę możesz umyć mi plecy, mój panie.
Zadowolona znów zachichotała jak mała dziewczynka i pochyliła się lekko, by ułatwić mu zadanie.
-Wiesz, musimy zakupić jeszcze tylko trochę pergaminów. Muszę sprawdzić co za moce tkwią w naszym zameczku. I no i mieć zapas na późniejsze teleportacje.

Przez chwilę jeszcze poddawała się pieszczocie, powoli jednak przesuwając się w tył, aż jej pośladki dotknęły jego męskości. Poruszała przez chwilę biodrami, mrucząc cicho, a potem niespodziewanie nawet trochę dla samej siebie, ale nie mogąc się już powstrzymać, uniosła się trochę a potem opadła, już dokładnie tam gdzie chciała. Głośno westchnęła, ale woda sprawiła, że wszedł bez oporu, do końca.
-Mmm... chwila przerwy a już mi tego brakowało. Zdobyłeś sobie niewolnicę, mój panie.
-Diablica z ciebie, a nie niewolnica i doskonale o tym wiesz - szepnął odgarniając jedną ręką mokre włosy z jej szyi, a drugą z gąbką, pieszcząc kolistymi ruchami jej piersi - Słyszałaś o sukubach? To demony przybierające postać nieziemsko pięknych kobiet, nawiedzające mężczyzn we śnie i kuszących ich współżyciem seksualnym, by czerpać z ich energii życiowej - ugryzł delikatnie jej szyję i poruszył nieznacznie biodrami - Czy jesteś demonem moja śliczna?
-Demonem? Jakże możesz tak marnie mnie oceniać. Chyba muszę bardziej się postarać.
Zaczęła się poruszać, w górę i w dół i kolistymi ruchami poruszając się na twardym członku. Jedną dłonią sięgnęła w dół, pieszcząc i siebie i jego.
-Po prostu nie zawsze jestem grzeczną dziewczynką. A niewolnice mają szansę na trochę pikanterii i ostrych przypraw...
Mówiła już urywanym głosem, pełnym podniecenia.
 
Sekal jest offline