Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2009, 23:00   #46
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
- Panuj nad sobą Gordon - Powiedział wychodząc zza rogu, za wojownikiem. - Nie mam ochoty spędzać kolejnej nocy w strażnicy, skoro mam już opłacony dobry pokój. - Ruszył powolnym krokiem w stronę Gusina i nieznajomego, ale starał się obserwować dachy i boczne uliczki. Gdy był już w odległości trzech metrów powiedział.

- Gusin jesteś tak pijany, że nie zarżnąłbyś tym swoim toporem ogłuszonego świniaka. Ty zaś elfie, nie licz na wiele z naszej strony dopóki nie dowiedziesz czegoś wart. Prosisz o pomoc ludzi, którzy sami wykończyli więcej Ognistych noży niż cała straż razem ze smokami wzięta. Pokaż co jesteś wart to może do nas dołączysz. Nocuję w Zaciszu, pytaj o pana de'Estevaro, a karczmarz cię do mnie przyprowadzi. Jutro zapraszam na śniadanie, tam porozmawiamy, bo czyniąc to tu, zachowujemy się jak głupi pijany krasnolud. - to dodał patrząc z lekką pogardą na Gusina - Wracamy do gospody, bo wychodząc w takim stanie na ulice tego miasta, popełniasz samobójstwo, a nawet więcej, to ty będziesz winny naszej śmierci, z tobą pijanym jak bela nie mamy szans w walce, a będziesz tylko zawadzał. Są akty odwagi i głupoty, to jest ten drugi. - Odwrócił się i ruszył do gospody na nocleg.
 
deMaus jest offline