Jonathan spokojnie rozejrzał się po wiosce. Pierwszy raz znalazł się w takim miejscu. Wyglądało dość prymitywnie. Wolnym krokiem ruszył w stronę budynku który wskazał im mężczyzna który ich podwiózł. Jak on to nazwał "Tawerna' Poprawy urocze ostatnio słyszał takie stwierdzenie na jakimś tandetnym filmie gdzie grupa osób przenosi się w czasie do średniowiecza. Bogiem a prawdą był to jeden z bardziej kiczowatych filmów jakie oglądał. Jednak jakąś słowo Tawerna utkwiło mu w pamięci. Wreszcie wszedł do budynku. Rozejrzał się, czuł na sobie spojrzenia ludzi. W sumie nie było w tym nic dziwnego. Gdyby był na ich miejscu pewnie też uważał by za coś dziwnego pojawienie się człowieka w takim stroju. Wzruszył ramionami po czym dość głośno, jednak starając się przy tym by jego głos brzmiał jak najprzyjaźniej spytał: - Jest może tutaj zarządca tej osady?
__________________ It matters little how we die, so long as we die better men than we imagined we could be - and no worse than we feared.
11-02-2013 - 18 -02.2013 - Nie ma mnie. |