Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-07-2009, 23:24   #43
QuartZ
 
QuartZ's Avatar
 
Reputacja: 1 QuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemuQuartZ to imię znane każdemu


Chwilę zastanawiał się nad tym, co powinien powiedzieć. Ważył w myślach możliwości i dobierał starannie argumenty. W zasadzie nie musiał za bardzo szukać wyjść, gdyż w rękawie pozostawało wciąż jeszcze wiele asów, które nie podlegają dyskusji.
- Widzę, Panie i Panowie, że moja deklaracja obrony została uznana za groźbę. Chciałbym przypomnieć iż wspomniałem o ataku tylko w charakterze odwetowym za wcześniejszy atak na mnie. Wtedy chodziło jedynie o to, że będziemy bronić każdej zdobytej technologii i nie damy jej sobie wydrzeć, jeśli ktoś zechce mieć wszystko dla siebie.
Poczekał chwilę, aż jego słowa dobrze zagnieżdżą się w głowach słuchających i przytłumią wszystkie próby nadinterpretacji i obracania ich przeciwko niemu samemu. Nie potrzebował wrogów, a na pewno już nie potrzebował ich w zaistniałej sytuacji.

- Jeśli taka będzie Wasza wola razem z Thorem odłączymy się od grupy głównej konwoju, jednak z uwagi na nieokreślony status tej przestrzeni decyzję pozostawiam jedynie demokratycznemu wyborowi większości.
"Na ile ich znam do konsensusu nie dojdą nigdy. W całej nieokreśloności wszechświata pewnym można być jedynie tego, że gdzie znajdą się razem cesarscy, szlachta i gildia, tam nigdy nie będzie jednomyślności. Chwała Ci za to wszechstwórco." - Pomyślał sobie z delikatnym uśmiechem rysującym się tuż pod nosem. Tym razem nie czekał zbyt długo z podjęciem mowy i prawie od razu wrócił do negocjacyjnej ofensywy.

- Jako strona mam także coś da zaoferowania, aby uzasadnić moje żądania. Rozumiem iż moje roszczenia do technologii mogą się zdawać wygórowane, jednak drugą stroną medalu jest fakt iż nikt z tutaj obecnych nie ma na pokładzie wystarczająco zaawansowanych systemów monitorujących, aby wykryć ewentualne wrota. Takie systemy znajdują się natomiast na pokładzie Odyna i w każdej chwili możemy rozpocząć przeszukiwanie kolejnych sektorów. Jeśli w ogóle istnieją w tym układzie wrota ma się rozumieć.
Zrobił małą pauzę. Jego wrodzona złośliwość lubiła trzymać się na uboczu i raczej potrafił nad nią zapanować, jednak teraz nie potrafił oprzeć się pokusie oglądania min zgromadzonych, kiedy dotrze do nich, że wcale nie musi być tutaj jakiejkolwiek drogi powrotnej do domu.
- Ostatnią sprawą jaką pragnę poruszyć jest kwestia własności i władzy w układzie. Sugeruję na początek zapytać o zdanie jego obecnych mieszkańców, bo jeśli ktoś jeszcze nie zauważył nie jesteśmy tutaj sami. Słabe sygnały wykryte przez mój okręt mogą oznaczać oczywiście słabo rozwinięty lud, ale jeśli jest to rasa obcych zdolna nawet do zamaskowania swoich sygnałów wysokiej mocy, to raczej my będziemy tutaj słabszymi jednostkami i nie sądzę, abyście byli Panowie w stanie wytłumaczyć im, iż ich nowym panem i władcą jest cesarz, który przy odrobinie szczęścia nie będzie nawet w stanie dotrzeć do tego układu ani za swojego życia, ani może nawet do końca znanych światów.

"Ciekawe, czy o sposób tłumaczenia obcym ich pozycji podwładnych też się pokłócą." - Na tą myśl kapitan Spirit uśmiechnął się jeszcze szerzej, chociaż nadal z zewnątrz był to tylko nikły uśmieszek.

- Skoro już wyjaśniliśmy sobie podstawowe kwestie podejrzewam, że wszyscy tutaj obecni chcieliby wiedzieć coś więcej na temat naszych nowych sąsiadów? Potrzebne dane prześlemy na pokład Flogistona V, jeśli uznam wyniki tego spotkania za satysfakcjonujące i nie kolidujące z interesami Najwyższego Zakonu Inżynierów, a ufam iż nikt z obecnych nie chce przecież zaogniać sytuacji i zadba aby i nasze postulaty zostały możliwie jak najlepiej spełnione, oczywiście z poszanowaniem wszystkich stron.
Szepnął coś Albertowi, a ten ukłonił się i opuścił salę uprzejmie przepraszając Ambasadora za odejście. Nie odszedł daleko, bo jedynie kilka metrów za drzwi, gdzie za pomocą przenośnego komunikatora skontaktował się z naukowcami na pokładzie Odyna upewniając się uprzednio iż częstotliwość i transmisja są zakodowane najsilniejszym znanym im szyfrem. Na sali zaś kapitan kontynuował.
- Wszystkich zainteresowanych sprawą ewentualnych artefaktów zapraszam na pokład Odyna na osobne negocjacje w sprawie technologii. Jeśli ktoś jeszcze jest zainteresowany ewentualnymi zdobyczami, a nie wyraził jak dotąd swoich roszczeń również zapraszam, jednak proszę mnie wcześniej uprzedzić. Trzeba będzie przygotować jedną butelkę więcej. - Zaśmiał się, a starał się przy tym aby brzmiało to jako śmiech serdeczny i szczery.
 
QuartZ jest offline