Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2006, 11:41   #67
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Templarius i SHAQER:
Wraz z Fyodorem przeciskacie się przez ludzi na ulicach. Dość spory tłum uniemożliwa swobodną rozmowę co zapewne zasmuca Orma, lecz cieszy Nilmmera i Fyodora. Szybko przedostaliście się na Plac Karczemny. W tym miejscu najlepiej widać, że jest się w centrum wszechświata. Wspaniałe karczmy i bogate stragany widziane po raz pierwszy wprawiają w zdumienie. Można tu kupić wszystko: od wątpliwej jakości naczyń kuchennych, przez piękne i drogie szaty, po wytrzymałe i muskularne wierzchowce. Raj dla chcących wydać pieniądze.
- Tutaj znajdziecie wszystko czego wam trzeba. Rozejrzyjcie się po okolicznych straganach, spotkamy się tutaj za jakieś pół godziny, to powinno wystarczyć. Aha, i uważajcie na złodzieji, których widok grubych sakiewek przyciąga jak muchy.. - Fyodor rzucił wam ostatnie spojrzenie i wszedł do pobliskiej karczmy.

Nassair:
Remisa odezwała się pierwsza po wyjściu jej brata i jego obecnych towarzyszy.
- Nie ma sensu siedzieć tu bezczynnie. Nie wiem jak wy, ale ja idę przygotować się do podróży. Poprosiłam wczoraj karczmarza, żeby przygotował nam prowiant na podróż, więc nie musicie się o to martwić. A teraz wybaczcie, idę oporządzić mojego konia.
Remisa zniknęła za drzwiami karczmy, a Khazra, Elohim i Ember wstali od stołu.
- Tak, chyba najlepiej będzie zabrać się za przygotowanie koni. - Powiedział Elohim, po czym cała trójka wyszła z karczmy. Natychmiast zrobiło się pusto i spokojnie. Tylko karczmarz podawał właśnie jakiemuś najwyraźniej skacowanemu orkowi coś do jedzenia.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline