Sumienie oburzone krzykneło:
,,Jesteś podła pokuso, jak można tak postępować?!Nie można zabijać rannego, niewolnictwo to również straszna i obrzydliwa rzecz.,,
Uspokojone sumienie szepneło:,, Walryn,uspokój się, nie mamy teraz czasu, musimy szybko stąd uciec do miasta. Ogłusz go kolbą miecza, tylko ogłusz a nie zabij! I zostaw go, nie możemy mu pomóc chociaż pewnie pokusa nie dopuszczała takiej możliwości.,,
Sumienie na koniec podpowiedziało stanowczo:,, Ogłusz go i kieruj się do miasta!,, |