- Hahahahaha! - Pokusa ryknęła gromkim śmiechem. - I widzisz co powoduje twoja rzekoma "dobroć", Walryn?! Teraz on cierpi okrutniej, niż w cierpiał by w chwili śmierci, heh... Zresztą sam na to sobie zasłużył, zostaw go tu i idź do miasta... Po co komu jego marne życie, ratowanie go tylko cię spowolni. A wiesz przecież, że orkowie już pewnie cię daleko wyprzedzili? Poza tym nie wiesz, czy nie spróbował by cię znów zaatakować, gdy się ocknie. Niech sobie umiera
w spokoju...
Zaciągnij go tylko w krzaki, razem ze zwłokami jego towarzysza, by nie znaleźli ich inni orkowie
__________________ Wenn ich
Träne dein Herz
und wenn es raubt dir den Kopf
Ich sehe dich deine Seele fliegen? |