Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-07-2009, 10:32   #35
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
-Możecie sobie darować panie. Kanały łączą się z PodSigil, jeśli dziewczynka mówi prawdę i ktoś zaciągnął jej matkę na dół, to pewnie już coś ją zżarło, a przynajmniej zabiło. Zabierzemy małą do domu i poinformujemy jej najbliższą rodzinę.


Thorm usiłował zwalczyć grymas, który wykwitał na jego twarzy. „Oczywiście” – pomyślał – „tak było najprościej i najwygodniej – jakby zrzucenie wszystkiego na tajemnicze coś mogło rozwiązać wszystkie problemy i zamknąć sprawę. Jakże często spotykał się z taką podstawą... To właśnie ona pozwalała zlu rozwijać się i kiełkować w stronę ludzkości – niezależnie czy w opuszczonych ruinach, czy w wielkich miastach. Nie widzieć, nie dostrzegać, nie zajmować się... Nie mieć z tym nic wspólnego i nie...”

- Tak, oczywiście... To dobry pomysł – powiedział starając się nadać głosowi ton jak najbardziej naturalny i neutralny... A jednocześnie nie wyrazić niczego.


Poczekał chwilę, aż Syn Laski, chyba nigdy nie przyzwyczai się do tak wyszukanego określenia strażnika miejskiego... W każdym razie, aż mężczyzna odejdzie.


. .



Stromym zejściem mnich zszedł w dół do zatęchłych i śmierdzących kanałów. Jego oczy po dłuższej chwili przyzwyczaiły się do półmroku jaki tutaj panował. Thorm zdawał sobie sprawę z faktu, że jego percepcja wzrokowa jest znacznie ograniczona i bardziej stawiał na intuicję i słuch niż na wzrok... Wiedział również, że rozpalenie pochodni w tym miejscu może być conajmniej nierozważne z dwu zasadniczych powodów – światło wskaże go jako cel znacznie szybciej niż on sam coś dzięki niemu dostrzeże. Po wtóre – odór jaki unosił się w powietrzu sugerował obecność rozkładających się szczątków co z kolei mogło wskazywać na obecność wybuchającego powietrza, którego efekty zapalenia widział już kilkakrotnie...

Ostrożnie wyczuwając teren i nasłuchując zaczął się poruszać po korytarzu... na którym prawie nic nie widział. Walka w takich warunkach była praktycznie wykluczona, ale miał nadzieję, że zmysły ostrzegą go na tyle wcześnie, aby miał szansę na obronę.
 
Aschaar jest offline