Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-07-2009, 16:00   #16
Eravier
 
Eravier's Avatar
 
Reputacja: 1 Eravier nie jest za bardzo znanyEravier nie jest za bardzo znanyEravier nie jest za bardzo znanyEravier nie jest za bardzo znanyEravier nie jest za bardzo znanyEravier nie jest za bardzo znany
Rydiss szkolony od lat wiedział jak się zachować w towarzystwie. O co pytać a jakich tematów nie naruszać. Przez całą dyskusję postanowił biernie się przyglądać rozmowie z której wynikało że opat został zmuszony do wysłania swojego ucznia. Co zresztą mu się nie podobało tym bardziej że widział w nim osobę pozytywną. Interesowała go tak i postać władczego opata jak i jego ucznia. Z skupienia wyrwał go wewnętrzny głos :

- Za młody jesteś na śmierć, ale płyń... Płyń i poznaj swoją skomplikowaną przyszłość.


Dobrze znał tą magię umysłu i mógł poznać, że ten człowiek jest zaiste silniejszy psychicznie niż jego były mistrz. Poziom tej siły aż przytłaczał zmuszając do głębokiego oddechu. Postanowił spróbować zapamiętać tą aurę możliwe że ten kontakt będzie bardzo przydatny. Zaciekawiła go także opowieść o "Powozach Bogów" Postanowił wziąć udział w zaciętej rozmowie która właśnie dobiegała końca.

- O boskich powozach ? - wyszeptał zaciekawiony - mogę z tobą pomówić na osobności ?

Kapłan odwrócił się i spojrzał na ciebie z lekkim uśmiechem. Sigund złapał cię za ramię kręcąc głową, ale opat nie pozwolił zatrzymywać.

- Pozwólcie chłopakowi zyskać wiedzę - rzekł. - Dostaliście w zamian mojego ucznia.- Skinął w twoją stronę, abyś za nim poszedł. Idąc powoli w kierunku głównego budynku, opat zaczął swoją opowieść;

Ludzie ze wschodu traktują z czcią konie jako wierzchowce. Z tego powodu tworzą niezwykłe powozy - o różnym przeznaczeniu, do jazdy szybkiej, wolnej, walki czy transportu i tajemnicą jest skąd poznali te tajniki, skoro tworzą je od setek lat. Nic dziwnego, że te pojazdy tak bardzo zakorzeniły się w ludowych wierzeniach. By zacząć historię o powozach bogów, obecną w folklorze Zhieloskoju, musimy przejść do początku świata. Wówczas siedem bóstw tworzyło ten świat, a każdy dodawał coś od siebie. Nie wiemy, czy sami stanowili wszechmocne byty, czy też był ktoś wyżej. W każdym razie doszło między nimi do sporów o to, kto ma tchnąć życie w planetę. Zrobił to samowolnie bóg Murat, co wywołało oburzenie pozostałej szóstki. Doszło do wielkiej wojny, którą wygrał właśnie Murat i to on miał prawo do kierowania dziejami tego świata. Jednak bogowie dali mu ultimatum - będą współpracować, lecz jeśli w naszym świecie dojdzie do wojny tak krwawej i okrutnej, że dotknie świętej ziemi wyznaczonej przez nich, to Murat zostanie obalony. Jak pewnie się domyślasz chodzi tutaj o Zhieloskoj. A o co chodzi z tymi powozami? Otóż gdzieś w tym państwie jest ukryte miasto, w którym żyje starożytna cywilizacja. Jego władcą jest mediator między bóstwami. Jeśli dojdą do niego wici, czyli wiadomość o wyniszczającej wojnie, natychmiast każe posłać siedem powozów. Są to, według podań, pojazdy najpiękniejsze, tak jak wierzchowce w nie zaprzęgnięte. Każdy jeden został stworzony ręką jednego bóstwa. Powozić ich ma siedmioro powierników. Udadzą się oni do wszystkich bogów, by poinformować ich o złamaniu zasady. A potem... potem nastanie wojna i zarazem koniec świata jaki znamy... Tyle potrafię opowiedzieć. Resztę musisz usłyszeć od tamtejszych poetów. Muszę też wspomnieć, że kult tej siódemki już zaniknął i teraz funkcjonuje jedynie we wierzeniach prostych chłopów. Zresztą cała historia to tylko legenda...

- Legenda, bajka dla naiwnych - odezwał się głoś Ultricha. - Chodźmy książę Tirio.

- Bajka, czy nie - w oczach opata pojawił się błysk - to nawet największy mędrzec powinien brać z nich przykład. Bo z nich często wychodzą największe prawdy. A teraz... żegnajcie. Dziękuję za uwagę, książę.Po tym zniknął w drzwiach budynku.

Tirio odwrócił się na pięcie w kierunku drzwi wyjściowych wraz z resztą wyglądał na zadumanego. Choć tak na prawdę używał teraz magi do komunikacji z opatem.

- Czy jest coś co chcesz bym dla Ciebie zrobił ? Ultrich coś ukrywa tylko jeszcze nie wiem co możliwe że Ty to wiesz. Po za tym komunikacja z mędrcem była by bardzo pomocna mam nadzieję że nie będziesz miał nic przeciw. Tym bardziej że z moimi mistrzami już nie porozmawiam.
 

Ostatnio edytowane przez Eravier : 26-07-2009 o 16:06.
Eravier jest offline