Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2009, 09:23   #21
Charlotte
 
Reputacja: 1 Charlotte nie jest za bardzo znany
Hlega rozmawiała z Faethorem na różne tematy. Zdziwił ją nieco fakt, że na pytanie o to czym się zajmuje odpowiedział ogólnikami i zaproponował sprawdzenie się.
– Jeśli będzie ku temu okazja, to czemu nie. Musimy zapatrzeć się tylko w drewniane miecze, znam dobry stragan z bronią ćwiczebną. odparła swobodnie. Co prawda Helga odczuwała, że raczej nie będzie miała większych szans w starciu ze zwinniejszym od niej elfem, niemniej jednak nie miała zamiaru rezygnować – przynajmniej nie od razu.

Faethora zdziwił fakt, że Helga umie czytać. Co prawda owo „czytać” w jej przypadku oznaczało powolne składanie liter, zwłaszcza w przypadku trudnych słów, niemniej jednak potrafiła czytać.
– Potrafię czytać, innych sztuk nie znam za wiele, są to głównie sztuki związane z walką mieczem i strzelaniem z łuku, niemniej potrafię także wytropić niemal każde zwierzę … dodała z dużą dozą pewności Helga. Na koniec uśmiechnęła się, przez co końcówki jej warg zadrżały.

Po chwili, gdy papierowa kulka dosięgnęła celu, Faethor podniósł ją z ziemi, podrzucił raz czy dwa. Helga starając się prowadzić rozmowę z Thersą jednocześnie starała się uważać na Faethora. Była niemal pewna, że ten odrzuci kulką, jednakże nie zrobił tego. Po chwili przeglądania ksiąg ruszył w stronę znakomicie wykonanej mapy przeznaczonej zapewne dla osoby majętnej i władnej. Nie uczynił jednakże przy tym żadnego żartu czy psikusu. Helga powróciła do rozmowy z Thersą.
 
__________________
Dla każdego żywego bytu istnieje broń, przed którą nie może się on uchronić. Czas. Choroba. Żelazo. Wina...
Charlotte jest offline