Wątek: Crossover
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-07-2009, 00:32   #21
Magnificate
 
Reputacja: 1 Magnificate nie jest za bardzo znanyMagnificate nie jest za bardzo znany
Ogniste Oczy, Włosy w Płomieniach

Niecierpliwa Flame Haze zamiast dołączyć się do reszty drużyny od razu poszła w miejsce gdzie Spider-man prowadził rozmowę.
-O. - jedna głoska wyrażała reakcję Shany na widok trzech ninja, szczególnie mężczyzny o krzaczastych brwiach w zielonym kombinezonie. Szkolny mundurek dziewczyny musiał z ich wyglądać równie nieoczekiwanie. Tymczasem ninja z rozwichrzonymi włosami pozornie wciąż pochłonięty lekturą powiedział:
-Maa... Będziecie tu pojedynczo przychodzić, panienko? - Kakashi ocenił, że mimo niskiego wzrostu i dziecięcych rysów twarzy dziewczyna najprawdopodobniej jest starsza od jego uczennicy.
-Nie wiem.
-Czyli jest tu was jeszcze trochę. Naprawdę...nie dość, że takie chowanie się jest uciążliwe, to tylko dodaje powodów, by mniej wam ufać. A taką miałem nadzieje, że jesteście zagubioną parą z odległego i egzotycznego kraju, która pomyliła drogi podczas miesiącu miodowego. Mężczyzna westchnął, zamykając książkę, po czym przeszył dziewczynę wzrokiem, który wywoływał głębokie przekonanie odnośnie tego, że lepiej nie stawiać oporu, chyba że chce się zmierzyć z konsekwencjami.-Jako jounini Konohy nie możemy pozwolić, by grupa podejrzanych obcych swobodnie poruszała się po tych terenach. Chcemy z wami porozmawiać, upewnić się że nie stanowicie zagrożenia, ale wasze podchody i brak szczerości tylko to utrudniają...a my nie mamy całego dnia.
-Cóż, ja nie mogę dziś chodzić inaczej niż swoim tempem. Mój towarzysz zapewne spytał się już o drogę do Konoha? - Shana zaryzykowała pytanie nie mając pewności czy Konoha to nazwa miejsca.
-Dzisiejszy dzień jest w jakiś sposób specjalny?...nieważne. O tym, czy i gdzie was zaprowadzimy, zadecydujemy po przyjacielskiej i szczerej konwersacji kilka kilometrów dalej, gdy już wszystkich was będziemy mieć na oku. No, to wołacie swoich kolegów i koleżanki, czy dalej utrudniacie?
-Reszta powinna tu niedługo dotrzeć.

***

Mimo gróźb i napiętej atmosfery z rodzaju "albo z nami, albo przeciw nam", ninja nie zaprowadzili gości do więzienia czy innego ośrodka dla psychicznie niezrównoważonych i równie niebezpiecznych. Przeciwnie, wyglądało na to że pokazali tutejszą gościnność prezentując drewniany zajazd w starym stylu połączony z gorącymi źródłami. Czyżby ninja chcieli wykorzystać drużynę jako pretekst do zażycia chwili relaksu? Jakkolwiek nie brzmiałaby odpowiedź na to pytanie, ninja rozwiązali jeden z problemów planarnych rewizorów, mianowicie zapłacili za ich miejsce do spania, jedzenie i inne ewentualne atrakcje. Milczącym porozumieniem ich grupa odłożyła trudną rozmowę z bohaterami na później, gdy będą w pełni sił i wypoczęci. I chociaż pozornie nie zwracali uwagi na to, co robią ich podopieczni, wyostrzony instynkt każdego i każdej z nich podpowiadał, że są uważnie obserwowani. Gdy na dworze niepodzielnie panował ranek, a ostatnie krople wody z gorących źródeł zniknęły starte włochatymi ręcznikami, nastąpiło zebranie we wspólnej sali. Białowłosy ninja spokojnie i beztrosko przepłynął okiem po każdej zebranej osobie, po czym zagaił konferencje. Każdy, kto zdecydował się dołączyć do Shany i Spider-mana zamiast pozostać w ukryciu, był teraz uważnie taksowany wzrokiem. Wielkim nieobecnym był na pewno Chaos, którego kruk wraz z promieniami słońca jakby stał się zwykłym ptakiem, którego inteligencja uszła uszami.
 

Ostatnio edytowane przez Magnificate : 29-07-2009 o 00:41.
Magnificate jest offline