Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-07-2009, 10:18   #85
Raphael
 
Raphael's Avatar
 
Reputacja: 1 Raphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znanyRaphael nie jest za bardzo znany
Z dołu doszedł ich dźwięk otwieranych drzwi.
- Puk, puk... Kochani wchodzę... Dość tych tajemnic
Cała trójka spojrzał po sobie z lekką obawą.
- Ciekawe co ja jej teraz powiem? – spytał Ryani drżącym głosem.
Dżin i elfka rozłożyli bezradnie ręce.
- Halo, gdzie się podzialiście? – nie myśląc wiele, elfy zeskoczyły ze stryszku. Dżin jak zwykle zniknął w lampie. – A, no i co? Umowa stoi? – wiedźma zatarła ręce i znowu wyeksponowała swoje dziury w zębach. Gun spojrzał na elfkę. Była esencją bezradności. Zwrócił się do czarownicy, starając się nie widzieć jej uśmiechu.
- Zgoda, powiedz, gdzie mam iść, a tam pójdę. Lecz zanim to zrobisz, mam jeszcze jedną sprawę do załatwienia. Masz może jakiś papier i pióro?
Wiedźma zatarła ręce z radości i poszła do sąsiedniego pokoju, wcześniej ukrytego za kotarą. Po chwili wróciła z kawałkiem pergaminu i buteleczką inkaustu.
- Pióra nie mam. Po co ci ono? – zaskrzeczała. Ryani nie odpowiedział. Rozłożył pergamin na stole i spojrzał na elfkę.
- Moja droga, chcę wiedzieć, komu zwracam mowę. Napisz proszę, swoje imię…
 
__________________
W każdej sekundzie rozpadamy się i stajemy się nowym człowiekiem, w którym coraz mniej jest tego, kim byliśmy przed laty.
Raphael jest offline