Drow zaśmiał się tylko krótko słysząc słowa elfki. - W moich stronach nie ma takich, którzy chcą związywać przeciwnika przed walką. Dużo szybsze jest wbicie sztyletu w plecu niż wiązanie kogoś. - stwierdził z zadziornym uśmiechem spoglądając wpierw na elfkę, a potem na Szamila. - Stawiam dwa do jednego, że półelf, czy kto wie co to jest, w równej walce padnie szybko. - powiedział głośniej, po czym spojrzał na orka oraz wilkołaka, jakby zastanawiał się czy ktoś podejmie się zakładu. |