Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2006, 02:19   #14
Ashun
 
Reputacja: 1 Ashun ma wyłączoną reputację
W chwili gdy Malekith powracał na miejsce, odezwał się Ashun:
- Zgoda! Zgoda dla twych słów bracie! - wskazują w stone odchodzącego elfa z Lasu Mroków - Atakujmy. Siły mamy dość, wojne wygramy, krwią ziemię nasycimy, zemsty dokonamy i wszystko stracimy. O tak. Wybierz wroga śmiały bracie! Poprowadź nas! Kogo ubijemy podłe jaszczury, krwiożercze minotaury, a może aroganckie krasnoludy?! Czy nie widzisz, że oto mamy trzy fronty i na każdym wojne toczyć musimy? Siłe mamy, a i chęci jak widać nie brak, lecz nie dość nas! Drwisz z naszej Królowy i Króla, śmiejesz się z rady, oskarżasz o zdrade, choć niebezpośrednio. Sam sobie przeczysz. Jeśli zdrajcę mamy to cała ta rada jest farsą! Wtedy Król i Królowa nam pozostaje i nie bedzie już czasu by radzić! Oni zadecydują i nas do działania skierują. Medrcy mówią o równości, lecz jeśli zdrajca w naszych szeregach siedzi, nie równość nam potrzebna, a monarchia!
Ashun powoli opada na swoje miejsce, a jego twarz wyraża jedynie kamienny spokój.
 
Ashun jest offline