Zoran jedną ręką przytrzymał drzwi, a drugą położył na twarzy kobiety i wepchnął ją wgłąb domu.
-Skończyła się zabawa. Nie chciałaś gadać po dobroci, więc pomówimy inaczej.
Łowca nagród był wkurzony. Nie lubił nieudolnych kłamców, a ta kobieta ewidentnie coś kręciła. |