Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-08-2009, 08:53   #84
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Sytuacja była - jak to powiadano niekiedy - dobra, ale nie beznadziejna.
Zostali oskarżeni o złamanie przepisów, ale kapitan nie wtrącił ich do lochu... Nawet nie opieprzył z góry na dół z powodu nieprzestrzegania prawa, chociaż parę punktów w sumie by się znalazło.
Na pozór wszystko było w porządku, ale coś w tym wszystkim nie podobało się Gotfrydowi.
W takiej sytuacji powinni znaleźć się za kratkami i wyjść po uiszczeniu grzywny, o której kapitan raczył mimochodem wspomnieć. Ich chwalebne czyny, o których kapitanowi, nie widzieć czemu, doniesiono, z pewnością nie były powodem, dla którego w środku nocy znaleźli się przed obliczem władzy, a nie w celi.
Co zatem było przyczyną?
Ciekawość?
Ciekawość mogła sobie spokojnie leżeć w łóżku i spać do rana. Chyba... chyba że z artefaktem coś się stało.
Ale nawet w takim przypadku najlepszym źródłem wiedzy byli nie oni, z bratem Ezekielem na czele, tylko ojciec Morten. Dlaczego kapitan nie chciał zasięgać informacji właśnie tam? Nowy 'właściciel' najstarszego wizerunku Sigmara na świecie nie chciał nic powiedzieć pzedstawicielowi włady cywilnej? Jakiś konflikt interesów? W takim razie wplątali się w coś, co nazywano 'wielką polityką' i co niekiedy stanowiło śmiertelną wręcz chorobę.

A może faktycznie ciekawość?
Ludzie, którzy po dotarciu do miasta (i wymknięciu się z magazynu) miast iść do knajpy i się upić biegną do świątyni... To faktycznie ciekawostka.
Ale czy przez to kapitan nie mógł spać po nocach? Cierpiał na bezsenność?
Bez względu na wszystko lepiej by było, żeby kapitan nie czekał zbyt długo na odpowiedź.

- Kapitanie... - zaczął Gotfryd. - Artefakt ten to obraz. Ikona. Jest cenna nie ze względu na swoje złocone ramy, ale ze względu na to, że, jak twierdzi ojciec Morten ze świątyni Sigmara, jest to najstarszy istniejący obraz Młotodzierżcy. Według niego możliwe jest, że sam Sigmar pozował do tego obrazu. Sądzę jednak, że ojciec Morten potrafiłby powiedzieć na ten temat znacznie więcej, niż ktokolwiek z nas. Nie wypada teraz nikogo budzić, ale czy nie lepiej byłoby poczekać do rana i, że tak powiem, zasięgnąć informacji u źródła? My, mimo najlepszych chęci, nie potrafimy powiedzieć nic więcej.
- Może najwyżej podać wymiary tej ikony...
 
Kerm jest offline