Brat Ezekiel miał już serdecznie dość tych wszystkich problemów. Ilekroć zabierał się za swoje sprawy to zawsze, ale to zawsze pojawiały się jakieś przeszkody. "Czy w ten sposób wystawiasz mnie na próbę, o Sigmarze?"
Obecna sytuacja nie była jednak patowa. Przynajmniej na razie. "Kiedy już będzie spokój, będę musiał napisać list do Wielebnego." - Gotfryd i Martin powiedzieli już chyba wszystko. My sami mamy niewiele informacji, lecz Ojciec Morten na pewno rzuci nieco światła na całą sprawę. Przetrzymywanie nas tutaj jest nieco zbędne. Nie jesteśmy przestępcami i mam nadzieję, że zostaniemy uwolnieni po rozmowie z Ojcem Mortenem i zaświadczeniu o naszych zasługach przez wyżej wspomnionego. Mamy bowiem w większości - jak nie wszyscy - ważne obowiązki na głowie, a im dłużej będziemy z nimi zwlekać tym gorzej. "Szczególnie w moim przypadku." |