O pogromcach wampirów... Jedyne co mi w tej chwili przychodzi do głowy to Miasteczko Salem Kinga ale nie mogę z czystym sumieniem go polecić. Książka nie podobała mi się szczególnie, przypominała taką trochę bezmyślną rąbanke. Ale to kwestia gustu więc nikomu nie chcę narzucać swojego zdania.
A, czytałam jeszcze Gothique Kyle Marffin. Tam też można znaleźć elementy "pogromu" z tym, że książka ma parę wątków, więc nie jest to powieść stricte o dobrym hellsingu i złym draculi
No i jest momentami przyciężka, ale to też kwestia gustu i smaku.