Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-08-2009, 11:42   #16
Alichino Sora
 
Alichino Sora's Avatar
 
Reputacja: 1 Alichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputacjęAlichino Sora ma wspaniałą reputację
Maja zabrała się pierwszym samochodem, który odjeżdżał z rannymi. Wolała nie zostawać zbyt długo na placu, krew przyciągała zombie... Starała się zatamować krwotok, ale nie było to łatwym zadaniem w transporterze pełnym ludzi, podskakującym na wertepach, ślizgającym się na każdym zakręcie. Spojrzała na mężczyznę, słabnącego z każdą chwilą. Nawet, jeśli żywy dojedzie do szpitala, nie wróżyła mu zbyt świetlanej przyszłości...
Po kilku minutach szaleńczej jazdy pojazd zatrzymał się przed szpitalem. Maja wyszła z furgonetki, zostawiając rannego pod opieką jakiejś studentki. Dwóch mężczyzn otworzyło drzwi. Smród ze środka był naprawdę obrzydliwy.
-Jak tak sobie wyobrażę, co musi tak śmierdzieć, to chyba bardziej sterylnie było na rynku... - stwierdziła cicho Maja.
Zajrzała przez drzwi do środka, zakrywając nos i usta rękawem. Nie miała ochoty wchodzić tam pierwsza, nigdy nie wiadomo, co się tam mogło zagnieździć.
-W prawo jest strzałka na ostry dyżur, w lewo na chirurgię - zrobiła krok do przodu. Na pierwszy rzut oka wyglądało na to, że przynajmniej ten korytarz nie kryje żadnych niespodzianek.
 
Alichino Sora jest offline