Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2009, 10:07   #45
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Gdy czarny promień obezwładnił hydrę Civril się lekko uśmiechnął, uśmiech poszerzył się jeszcze bardziej gdy łby zaczęły drgać konwulsyjnie z bólu. W końcu oderwał wzrok od istoty targającej bólem i popatrzył co się dzieje. Jeden z goblinów wyrwał się i biegł w ich stronę, ork pobiegł na hydrę a drowka sobie w najlepsze gapiła się na wszystkich. Upadły prześlizgnął po nich wzrokiem, nagle coś dostrzegł. Uśmiech nie znikał z jego twarzy a oczy wpatrywały się w prymitywny znicz olimpijski i to taki, które się palił. Palił się albo oliwą albo co bardziej prawdopodobne przy tak prymitywnej kulturze alkoholem. Co prawda oliwa byłaby lepsza ale... Potrzebował pomocy, zresztą walka z hydrą miała chyba polegać na współdziałaniu. Nie myśląc długo krzyknął do reszty:
-Hej! Zwiewajcie od hydry! Trzeba przewalić na nią ten płonący znicz! Zwiewajcie bo i Wy się podpalicie!
Plan był genialny w swojej prostocie. Co prawda orkom mogło się nie spodobać i mogli ich wystrzelać za tej magicznej bariery. W końcu pomidor przeleciał więc czemu strzała miała by nie przelecieć. Gdyby zaklęcia nie były hamowane...
Niestety, tępe, zielone rasy nie śpieszyły się do wykonania planu Upadłego. No nic... Sam, chuderlawy druchii raczej nie przewali znicza. Zamiast tego postanowił powstrzymać hydrę. Zamknął na chwilę oczy, po ponownym otworzeniu znów widział wzorzec. Jeżeli hydra odzyska władze w łbach spróbuje je znów uziemić, stosując identyczną taktykę, jeśli nie zajmie się dwiema łapami, przednią lewą i prawą tylną.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline