Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-08-2009, 15:37   #24
Mubashi
 
Mubashi's Avatar
 
Reputacja: 1 Mubashi nie jest za bardzo znany
Stary Rynek

Ocaleli poczynili ostatnie przygotowania. Godzinę po przyjeździe karetki na plac zajechał kolejny samochód z przyczepą. Po jej bokach przyczepiono żelazne podpórki, na których można było spokojnie oprzeć broń i łokcie. Ludzie już zaczęli się usadawiać, parunastu poszło poszukać kolejnego pojazdu. Mimo tego, że w całej Bydgoszczy samochodów czy motocykli było od zatrzęsienia, to tylko niektóre spełniały wymagania. Byle skodziak nie nadawał się, bo ani to szybkie, ani wytrzymałe, ani nic w tym nie zmieścisz.
Trudno było także znaleźć działające auto, bo w skutek chaosu złomiarze i złodzieje nieźle się wzbogacili.
- Spróbujemy przenocować w hotelu "Brda" na Dworcowej! A jutro lecimy na Focus i na Gdańsk!

Szpital

"Byk" odzyskał przytomność. Minęła długa chwila nim bełkot, który dudnił echem w jego głowie zamienił się w słowa. Czuł się niesamowicie słaby.
- Ja cię, jak gościu przeżyje, to jesteś drugi Jezus, stary!
Kurwa, jak boli!
- No, wiesz, jak tylko zobaczyliśmy, że facet ma narko, to od razu sobie przypomniałem co mówił Kukułka - "Morfina to podstawowy odpierdol", no i wiesz... Takiego mixa to jeszcze nie robiłem.
- Ale facet dycha to wporząsiu, nie?
Tomek otworzył oczy. Znajdował się w jakimś obskurnym, obszernym pomieszczeniu, oświetlanym tylko przez wąskie promienie latarki.
- Dzień się kończy, panowie, trza się zabarykadować. - rozkazał żeński głos - Rano lecimy na spotkanie ze starym.
Bykowski poczuł ukłucie w lewą rękę, przekręcił głowę, by zobaczyć jak sporych rozmiarów igła wbija się w oczyszczone ramię. Ciężkie powieki opadły.
 
__________________
Wuargh! Wuargh!
Mubashi jest offline