Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-08-2009, 20:20   #10
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Efcia masz racje ale mam wrażenie, że trochę nie o tym mowa. To oczywiste, że dobry mg poprowadzi ambitną sesje w każdym systemie a kiepski mg zrobi nawet z najambitniejszego systemu kiepską nawalankę. Mowa raczej o tym do czego dany system został stworzony, D&D zostało stworzone do sesji h&s tak samo jak świat mroku do sesji nastawionych na odkrywania mrocznej części natury.

Co do tematu. Chodzi o jedno (chyba już ktoś o tym wspominał) popyt. Prosta sprawa, amerykańskie system są robione by się sprzedawały w USA a nie by trafić do gustu polskim graczom. Jakby w USA nie było popytu na nowy świat mroku czy warhammera trzecią edycje (tutaj akurat wydawca liczył się z rynkiem brytyjskim) owe systemy nie byłyby nawet w planach. W Polsce jest popyt na co innego i dlatego są tworzone inne system jak chociażby Monastyr, system nastawiony na mhroczne tajemnice czy Neuroshima gdzie można się potaplać w brudnym i brutalnym postakaliptycznym świecie.
Dlatego wydaje mi się, że autor tekstu zbyt dramatyzuje i na siłę stara się utrzymać RPG w niezmiennej formie, wyodrębniając z fanów gier fabularnych "elitę", starą gwardie uznając wszystkich innych za podrzędny gatunek graczy/mistrzów gry (przynajmniej ja tak to odebrałem).
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem