Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2009, 21:33   #150
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Idealnie wycelowany i wystrzelony z bliskiej odległości pocisk bez trudu przebił zewnętrzne poszycie, docierając do sali reaktora. Przez moment jedyną oznaką ostrzału był strumień krystalizującej się atmosfery, umykającej przez nowopowstałą dziurę. Po chwili jednak, całym kadłubem Skrzyni wstrząsnęły jaskrawe eksplozje. Wybuchy trawiły pokład po pokładzie, zamieniając w końcu cały wrak w mała supernową. W mgnieniu oka fala uderzeniowa dotarła do Roriana wstrząsając pokładem i zalewając sensory intensywnym szumem. Coś gdzieś znowu pospadało, oderwał się nadstrzelony obwód w ładowni...

Po oszacowaniu najnowszych szkód i krótkiej modlitwie za Mesta, wszyscy udali się na mostek. Niestety, tylko po to, by usłyszeć modulowany sygnał alarmowy, dochodzący z konsoli czujników. Coś zbliżało się od Istakhr z maksymalną prędkością. Pierwszy odczyt czujników pozwolił zidentyfikować obiekt jako średniej wielkości wojskową jednostkę. Wyglądało na to, że statek rozpędzał się już od jakiegoś czasu i obecnie gnał stałym kursem prosto na Roriana. Wasz frachtowiec nie dość, że nie zdążył jeszcze nabrać prędkości, to obecnie leciał prawie dokładnie na niego. Ucieczka mogła okazać się bardzo trudna albo wręcz niemożliwa. Na domiar złego, po chwili nadeszły odczyty transpondera tajemniczego statku - inkwizytorska fregata, klasy Lextius - znana z dobrej prędkości, zwrotności i bogato wyposażonych sal tortur.


Byliście prawie pewni, że wojskowe czujniki pozwoliły im wykryć was jeszcze zanim pojawili się na sensorach. Potwierdzenie przyniosła migająca na żółto kontrolka konsoli komunikacyjnej.

- Mówi ojciec Semiramidius z Najświętszej Świątyni Avesti - w głośnikach pokładowych Roriana rozbrzmiał szorstki, ociekający jadem głos inkwizytora.
- Wykryliśmy eksplozje jednostki w pobliżu waszego statku... - Z każdym słowem kapłana, dało się wyczuć rosnącą satysfakcję z tego, co zaraz ogłosi.
- Przygotujcie się na kontrolę i niechaj Święty Płomień pozwoli wam oczyścić dusze z win. Bez odbioru.

- Fascynujące - odparł z namysłem Piąty z Dziewięciu, wkradając się, jak zwykle bezszelestnie, do zatłoczonej kabiny.
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 19-08-2009 o 23:48.
Tadeus jest offline