Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2009, 15:10   #219
Hellian
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
- Wykrzykniki to nasze cele, bazy danych Triarii i wunder kinder – Sara odpowiedziała na pytanie Neumanna.
Tanja ubrana w letnią sukienkę bawiła się swoimi włosami. Sarin w wentylacji, 500 trupów, jedyna ich możliwość.
Oblizała wargi.
Zaraz coś odpowie Neumannowi. Ale jeszcze chwilę poudaje, że nie jest w stanie tego zrobić, nie jest zdolna planować zabójstwa na taką skalę.
- Nie teleportuję się paktem. – O czymś innym łatwiej mówić - Mam … uraz… – spojrzała w oczy Nowemu – już widziałam swojego trupa.
- Wolę zakrzywiać czasoprzestrzeń. To bardziej … swojski sposób teleportacji – pojedyncza łza spłynęła jej po policzku. Chyba tylko haker wiedział, że to wynik powstrzymywania ataku histerycznego śmiechu.
Karma, karma, karma – jej sumienie od kilku dni miało głos czarnowłosej kobiety.
Czekała na czyjś protest. Ale nie było ucieczki przed tą walizką. Obdarzony wolną wolą sarin, który Saint wiózł z Berlina.
Kto mu go dał? Bark? Pewnie od początku miał tu trafić. Istniał czterowymiarowo. Była w stanie to uwierzyć.

- Wpuścimy sarin do wentylacji, to jedyny sposób. – Twardo to zabrzmiało. Jakby mówił Konrad, Toll, a nawet Hardt. Ktoś inny. – Musimy ich zlikwidować, zanim tam wejdziemy.
- To jedyny sposób – powtórzyła.

Ys potwierdziła, że to zadziała. Sarin ulatnia się szybko. Po pół godzinie będzie można wejść.

- Ciecz trzeba będzie wyjąć z walizki. To ryzykowny moment. Przydałby się jakiś plan techniczny budynku. Do wentylacji powinno się to dać podrzucić z zewnątrz. Zamieszanie przed bramą odpada, bo chcemy by jak najwięcej osób było w budynku. Trzeba po prostu przejść przez bramę w tym cudownym kombinezonie. Zrobię to.
Więc kombinezon kamuflujący, ale maska przeciwgazowa? Mi się wydaje, że lepsza by była własna butla z tlenem. Żadna odtrutka przy takiej ilości sarinu nie pomoże, choć lepiej weźmy ze sobą, co możemy. Ys spisz, jakie substancje są nam potrzebne. Da się to Saro załatwić? Czyli sarin do wentylacji, potem odwrót, po pół godzinie wchodzimy wszyscy i niszczymy dane. Myślę, że też po cichu. Żadnych wybuchów, ani takich rzeczy.

- Jest jeszcze jedna sprawa. W budynku jest teleport. Winda do kazamatów prowadzi tak naprawdę do pomieszczenia, gdzie się znajduje. Ma jedno połączenie. Z blokiem E w Murze.

***

Wtedy wiedziała, że to nie sen. Wyjęła szklankę z rąk kobiety i duszkiem wypiła jej zawartość. Czuła przez chwilę smak czarnej szminki. W pomieszczeniu lekko pachniało piżmem. Półbogowie. I wszędzie sami dobroczyńcy.
Ze zdjęcia uśmiechała się do niej beztroska buzia młodej dziewczyny. Tanja hipotetyczna. Tanja prawdopodobna, ale niemożliwa. Możliwa, ale nieprawdopodobna.
Stawimy czoła Triarii. My neandertalczycy XXIII wieku.
Nieładnie nie przedstawić się skazańcom.

Obudziła się. Axel spał. Tej nocy wyjątkowo spokojnie. Delikatnie pocałowała go w usta.
- Obronię Cię – wyszeptała.
Taka była jej prawda.
 
__________________
"Kobieta wierzy, że dwa i dwa zmieni się w pięć, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę." Dzienniki wiktoriańskie
Hellian jest offline