Królestwo Magii z pierwszej edycji było raczej nieudolnym połączeniem magii obowiązującej w rpg oraz tej, innej już w edycjach gry bitewnej. Powstała dość niezadowalająca wypadkowa z której korzystać polecam raczej ostrożnie.
Zaś co do elfów to prości ludzie (w tym władze porządkowe) traktują wszystkich magów z nieufnością, lecz Magistrowie Magii stanowią osoba klasę społeczną której bliżej znacznie do szlachty niż do chłopstwa i mieszczan. Inkwizytorzy to niestety zazwyczaj ignoranci (co zresztą wszelakim magom na dobrze wychodzi, że nie mają pojęcia o spokrewnieniu języka używanego do magii z elfim oraz mową wszelakiego chaosu i co be), którzy często i gęsto z chęciom spaliliby większość magów. O ile za Magistrem stoją dokumenty i zaplecze całego Kolegium, to taki elf ma za sobą tylko tradycyjny szacunek tych którzy mają pojęcie o korzeniach ludzkiej magii, ma tez swoich ziomków. W większości zacofanych rejonów Imperium potraktują go nawet jak guślarza, dopiero większe miasta, bardzo magiczna stolica i miasta portowe które przyjmują elfów będą zwyczajne do życia. No i ludzie widzący działania magów w trakcie Burzy Chaosu