![]() | ![]() |
|
![]() | #1 |
![]() Reputacja: 1 ![]() | ![]() Cześć.Jestem tu nowy i mam pytanie "wagi państwowej" ![]() Jak ma postępowac nauka w kolegium?? Pytam bo na mojej dzielnicy jest kilku kolesi co chcą grac w Warhammera, mają duze duże doświadczenie w grach w RPG i umuwiłem sie z nimi że pomoge im zrobic postacie.Na moje nieszczęscie oni uparli sie żeby zrobic im czarodzieji ![]() ![]() Przepraszam za błędy ortograficzne jesli jakies sa ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | #2 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Heh ogólnie nauka w kolegium polega na: - przyjmują Cię, zostajesz uczniem i latasz w te i wewte, żeby zrobić mistrzowi herbatkę, przynieść książkę, przesunąć podnóżek, a od czasu do czasu się czegoś pożytecznego nauczyć. Bodajże pod koniec tego etapu po zostaniu czyimś uczniem wybiera ci się Kolegium. - Jak już się w miarę magii nauczysz i zostajesz wędrownym czarodziejem wyruszasz na misje mające sprawdzić twoje przygotowanie etc, później czeka cię o ile pamiętam praktyczno-teoretyczny test w danym Kolegium Magii - jeżeli go zdasz zostajesz pełnoprawnym Magistrem Magii, a czasem nawet Arcymagiem i teraz ty możesz pomiatać, ehem, znaczy uczyć innych... To tak w dużym skrócie i radziłabym posprawdzać wszystko w Królestwach Magii etc, ale ogólnie tak to wygląda, z tego co na tę chwilę pamiętam...
__________________ Co? Zwiesz dekadentami nas i takoż nasza nację? Przyjacielu, ciężko myślisz, w innych czasach miałbyś rację. Czyżbyś sądził, żeśmy tylko tępo w siebie zapatrzeni? Nie wiesz, lecz to się nazywa ironia i doświadczenie. |
![]() | ![]() |
![]() | #3 |
![]() Reputacja: 1 ![]() | Wielkie dzięki Morwinyon |
![]() | ![]() |
![]() | #4 |
Moderator ![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Jeśli mówimy o 2 edycji Młotka to takie twory są nielegalne. Strasznie nielegalne. Owszem, Królestwo Magii wspomina o „magikach” - bogatych szlachcicach którzy ze swych własnych funduszy kupują księgi (olbrzymie koszta dla pojedynczej osoby) i z jeszcze większym ryzykiem praktykujący to. Jedynymi osobami w Imperium uprawionymi do praktykowania magii są Magistrowie Magii stanowiąc zarazem osobny stan w społeczeństwie. Wszelakie inne organizacje działają w podziemiu lub też są silnie powiązane z odpowiednimi kolegiami (jak np. Gildia Alchemików i Taumaturgia Alchemiczna). Reszta... Nawet elfy mają jako magowie problemy z prawem przez to.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |
![]() | ![]() |
![]() | #5 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Nie znam 2 ed. W pierwszej takie pomniejsze szkoły były najzupełniej legalne, sądząc po treści Królestw Magii. Rozbawił mnie tekst o problemach elfów-magów. To durne Imperium zapomniało kto nauczył ludzi używania co bardziej zaawansowanych czarów??
__________________ Why Do We Fall? So We Can Rise |
![]() | ![]() |
![]() | #6 |
Moderator ![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Królestwo Magii z pierwszej edycji było raczej nieudolnym połączeniem magii obowiązującej w rpg oraz tej, innej już w edycjach gry bitewnej. Powstała dość niezadowalająca wypadkowa z której korzystać polecam raczej ostrożnie. Zaś co do elfów to prości ludzie (w tym władze porządkowe) traktują wszystkich magów z nieufnością, lecz Magistrowie Magii stanowią osoba klasę społeczną której bliżej znacznie do szlachty niż do chłopstwa i mieszczan. Inkwizytorzy to niestety zazwyczaj ignoranci (co zresztą wszelakim magom na dobrze wychodzi, że nie mają pojęcia o spokrewnieniu języka używanego do magii z elfim oraz mową wszelakiego chaosu i co be), którzy często i gęsto z chęciom spaliliby większość magów. O ile za Magistrem stoją dokumenty i zaplecze całego Kolegium, to taki elf ma za sobą tylko tradycyjny szacunek tych którzy mają pojęcie o korzeniach ludzkiej magii, ma tez swoich ziomków. W większości zacofanych rejonów Imperium potraktują go nawet jak guślarza, dopiero większe miasta, bardzo magiczna stolica i miasta portowe które przyjmują elfów będą zwyczajne do życia. No i ludzie widzący działania magów w trakcie Burzy Chaosu ![]()
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |
![]() | ![]() |
![]() | #7 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Moze powinienem założyć osobny wątek, ale wstrzymam się z tym. Co z elfami? Czy muszą się gdzieś uczyć magii? Czy obowiązuje ich podział jak w Kolegiach, czy potrafia korzystać z wielu wiatrów magii? Podręcznik wspomina że ludzkie ograniczenia nie obowiązują elfów i arcymag nie jest ostateczną formą czarodzieja-elfa, ale dalej milczy.
__________________ Chcesz grać,a le nie znasz systemu WFRP II? Szkoda, co? Wal na 7704220 i opowiedz o postaci, zmienimy ja na liczby! |
![]() | ![]() |
![]() | #8 |
Moderator ![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Dalej rozwija Królestwo Magii. Kolegia obowiązują tylko ludzi i elf nie ma nawet możliwości do nich dołączyć. Ale elfom to nie przeszkadza – mają ogromny, wrodzony talent do magii. W zwyczajnej grze nie doprowadzisz elfa powyżej arcymaga. Jednak jest tak, że elf musi do perfekcji opanować sztukę władania jednym wiatrem magii. Potem może wyruszyć do Białej Wierzy, do Ulthuanu i spędzić kilka stuleci na nauce Wysokiej Magii – Qhaysh. Magia ta włada po równi wszystkimi wiatrami magii i jest niebywale potężna, a zarazem dla wprawionego, w miarę bezpieczna czego nie można powiedzieć o Prawdziwym Dhar. Ludzie nie potrafią manipulować świadomie więcej niż jednym wiatrem magii (Teclis na początku chciał ich uczyć Wysokiej Magii). Elfy. Maa w tej materii dar lecz i tak tyle poświęcenia na naukę. Ale w mechanice profesji nie ma to znaczenia. Co najwyżej kiedy już rozstajecie się z postaciami i masz elfiego arcymaga, poproś aby sobie popłynął do ojczyzmy ![]()
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |
![]() | ![]() |
![]() | #9 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Czyli jak rozumiem porwadzenie postaci elfa władającego Wyskoką Magią jest de facto niemożliwe, bo musiałby uczyć się setki lat, prawda? A co z NPC? Czy system przewiduje że gracze spotkają tak potężnego elfa i powiedzmy jako idioci zechcą z nim walczyć? Czy z góry uznać należy ze nie mają szans, wymyśleć zasady i statystyki czy w ogóle unikać takich sytuacji?
__________________ Chcesz grać,a le nie znasz systemu WFRP II? Szkoda, co? Wal na 7704220 i opowiedz o postaci, zmienimy ja na liczby! |
![]() | ![]() |
![]() | #10 |
Moderator ![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Ogólnie podręcznik nie zaleca nawet robić profesji maga bitewnego (ludzie magowie o większej niż reszta mocy wykorzystywanie właśnie głównie przez armię, ot ci sami co w figurowej grze) jednakże w razie potrzeby dopuszcza jako te maksimum. Spotkanie kogoś władającego Wysoką Magią jest obecnie mało prawdopodobne na ziemiach Imperium, zaś potęga przytłacza. Takie spotkanie jest... Brak słów. ![]() Sam Teclis włada Wysoką Magią. To potęga kora nadzwyczaj w świecie zmiotłaby graczy z powieszani ziemi. Nawet nie rozpisywać mechanicznie, zwyczajnie zabić. To samo mówi Królestwo Magii – Wysoka Magie prowadzić tylko fabularnie. O ile do takie spotkania miałoby dojść. Gdyż istoty posługujące się Wysoką Magią nie przybywają d Imperium od tak, a nawet oficjalne wizyty muszą mieć ważny powód. Wydarzenia rangi założenia Kolegiów Magii czy niedawna Burza Chaosu – tak. Trzech elfów władających Wysoką Magią spokojnie przechyla szale najweselszych bitew (jak historia z Magnusem). Ta potęga nie zjawia się z byle powodu.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |
![]() | ![]() |