Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-08-2009, 17:40   #47
Korbas
 
Korbas's Avatar
 
Reputacja: 1 Korbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłość
W sowiarni młodemu Wallace’owi zeszło trochę czasu, mimo tego postanowił jeszcze pokręcić się po zamku. Gdy niebo za mijanymi przez niego kolejnymi okiennicami zaczynało przybierać szarą barwę, postanowił wrócić do pokoju wspólnego. A wtedy zdał sobie sprawę z tego, że nie bardzo wie gdzie się znajduje. Mając nadzieję spotkać kogoś, kto wskazałby mu drogę do salonu Gryfonów szedł ciemniejącym korytarzem, zastanawiając się gdzie źle skręcił. Doszedł do wniosku że się cofnie, gdy za nim znienacka pojawiła się Pani Norris, lustrując go żółtymi ślepiami.
- No masz… - mruknął do siebie Mathew, podczas gdy kotka przeciągnęła się i zamiauczała, wzywając swojego Pana.
Chłopak zaczął gorączkowo myśleć. Filch zaraz się tutaj zjawi i jeśli go dorwie to nie minie go pierwsza kara – w końcu już się ściemniało. Ale było późno na przemyślenie czegokolwiek – Filch wychodził zza jakiejś zbroi, klnąc pod nosem i trzymając się za prawe kolano, dzięki czemu początkowo nie dostrzegł chłopaka. Czas na decyzję: Uciekać, czy dać się złapać?

Panna Bloodrose schodziła powoli obok Profesor Vectry ze szczytu wieży Astronomicznej, słuchając dokładnie odpowiedzi na zadane przez nią pytanie:
- Odczytywać przyszłość z gwiazd powiadasz? Na pewno będziesz miała taką możliwość na Wróżbiarstwie. Taka sztuka nazywana jest Astrologią i jeśli wybierzesz Wróżbiarstwo do dalszej nauki to będziesz przerabiać ten dział w czwartej klasie.
- A dlaczego nie mamy wróżbiarstwa już w pierwszej klasie?
- Ponieważ pierwsza i druga klasa ma Was nauczyć podstawowych zagadnień i pomóc Wam kontrolować moc magiczną. Wróżbiarstwo jest jednym z przedmiotów, które można wybrać pod koniec drugiego roku, na kolejne trzy lata nauki.
-To znaczy że nie mogę się już doczekać. Dobranoc Pani Profesor! – pożegnała się Kristin i zbiegła po schodach.
Na dole przyjaciele na nią nie czekali, więc ruszyła dziedzińcem, pod jednym z daszków ku szkole. Weszła na korytarz prowadzący… Sama nie wiedziała dokąd, więc skręciła w prawo. Korytarz był pusty i ciemny. Przeszła kawałek i ku jej nieszczęściu spotkała Poltergeista Irytka, który rechocząc głośno podleciał do niej i zawył:
- Pierwszoroczniak o tej porze NIE W ŁÓŻKU?! – i zaczął ją gonić, próbując podpalić jej włosy.
Uciekając przed Irytkiem dziewczyna myślała gorączkowo. Trzeba szybko odnaleźć przyjaciół, lub samotnie pobiec do pokoju wspólnego, bo zaraz na pewno zjawi się tu któryś z profesorów, a wyjaśnienia mogą nie pomóc w wymiganiu się od kary.

Matt Purvis samotnie siedział w Pokoju Wspólnym Krukonów, trudząc się nad zadaniem z Transmutacji, które to McGonagall zadała im rano. Było popołudnie i po podwójnej dawce Binnsa chłopak nadal nie za bardzo wiedział co ma ze sobą zrobić, więc zaczął odrabiać lekcje. Zadanie polegało na odnalezieniu we Wprowadzeniu do Transmutacji wzoru zamiany zapałki w igłę, narysować na pergaminie i szczegółowo opisać, za pomocą podręcznika. Niby zrozumiałe i proste, ale cóż… lekkie otumanienie robi swoje. Teegan i Hanna poszły gdzieś razem, a Terry powinien zaraz wrócić. I tak się stało: kilka minut próby wzięcia się do pracy domowej do Pokoju Wspólnego wszedł uśmiechnięty Terry Boot.
-Hej Matt, robisz pracę domową? – spytał siadając obok niego, zerkając chwilowo na gwieździste sklepienie.
-Tak, z Transmutacji. Najlepiej będzie zrobić to teraz, a za resztę wziąć się później.
- To zaczynajmy!
Razem zabrali się za Transmutację, a potem ćwiczyli razem zaklęcie Wingardium Leviosa na Zaklęcia.
 
__________________
Wyłącz się!
Ctrl+W
Korbas jest offline