Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-08-2009, 18:57   #58
MadWolf
 
MadWolf's Avatar
 
Reputacja: 1 MadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znanyMadWolf wkrótce będzie znany
Cholera, że też się sam wybrałem, ciekawe gdzie te pachołki z milicji... Pewnie jak tylko usłyszeli o radzie wynieśli się na 'patrol', żeby przypadkiem jakieś obowiązki na nich nie spadły. No dobra...
- Minsera nikt nie widział od kilku dni - zaczął głośno - na radzie też się nie pojawił, a ja z nadania Ardavala mam sprawdzić co się z nim dzieje. Nie pozostaje nic innego, niż wejść tam na siłę i się przekonać czy żyw jest jeszcze!
Zgromadzeni wieśniacy zaszurali niepewnie nogami popatrują na siebie. Dało się słyszeć głosy kilku co rozsądniejszych i może dręczonych poczuciem winy sąsiadów Minsera, przekonujących pozostałych, iż wypadało by sprawdzić czy on tam zmożony chorobą nie leży, próżno pomocy wyczekując. Kilku pewnie raczej było ciekawych czy uda im się potwierdzić plotki o rzekomych bogactwach, majętnego skądinąd chłopa. Worenn nie tracąc czasu przeszukiwał szopę na narzędzia, aby po chwili z triumfalnym uśmiechem wyciągnąć stamtąd siekierę.
- Hej, młody, chcesz zarobić parę miedziaków? - okrzyknął jednego z bosonogich dzieciaków - Skocz no pod dom rady i poszukaj Ardavala. Powiedz mu co zamierzam i niech tu może kogoś jeszcze przyśle z milicji, albo i sam się łaskawie zjawi.
Kiedy chłopiec odbiegł Kańczug przyjrzał się krytycznie solidnym drzwiom i skierował ku oknu. Z okiennicami powinno pójść szybciej...
 
MadWolf jest offline