Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2009, 17:07   #24
Skywarp
 
Skywarp's Avatar
 
Reputacja: 1 Skywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodzeSkywarp jest na bardzo dobrej drodze
Klub Młodzieżowy

Nagle ziemia się zatrzęsła. Adepci sztuk walki zostali powaleni na podłogę, a jakaś dziewczyna z piskiem spadła z równoważni. Jasper, Josh, Tanya i Kate poderwali się na równe nogi usiłując utrzymać równowagę gdy podłoga tańczyła wściekłą sambę.
- Na zewnątrz! Na zewnątrz! – Krzyczał barman przy kości zabierając młodsze dzieci do wyjścia.
Mark wraz z krzesłem poleciał w tył. Z sufitu zaczął się sypać tynk...

Centrum Dowodzenia

- Ajaja! Rita zaatakowała wcześniej niż zakładaliśmy.
- Nie ma czasu, sprowadzi ich tutaj.
- Tak jest Zordonie. AktywujÄ™ teleport.

Klub Młodzieżowy

Piątka młodych ludzi poczuła jak by ktoś gwałtownie ich szarpnął. Nikt nie zauważył że dzieje się coś dziwnego, bowiem ciężko się rozglądać gdy traci się grunt pod nogami. Za nim ktokolwiek zdążył coś powiedzieć zniknęli w pięciu smugach światła, czarownej, niebieskiej, czarnej, różowej i żółtej.

Centrum Dowodzenia

Lądowanie nie należało do przyjemnych. Z wysokości mniej więcej metra spadli na metalową podłogę. Mark ciągle z nogami zaplątanymi w resztki krzesła.
Jednak otoczenie w jakim się znaleźli sprawiło że szybko zapomnieli o bólu po upadku. Znajdowali się w obszernym walcowatym pomieszczeniu którego sufit ginął w mroku. Stali na metalowym okręgu którego granice stanowiły panele z mnóstwem mrugających, różnokolorowych diod.
Poza panelami były cztery świetlne wierze, oraz z jeden strony kryształowy walec jaśniejący łagodną, niebieską poświatą. Na przeciwko była spora, mleczna kula. Istny Star Trek.
Jeszcze nie zdążyli obejrzeć wszystkiego gdy pojawił się, czerwonozłoty robot z spodkowatą głową i mrugającym piorunem na piersi.
- Witajcie wojownicy. Zostaliście wybrani jako obrońcy Ziemi… - zrobił krok i w popisowym stylu przerwucił się na podłogę.
 

Ostatnio edytowane przez Skywarp : 26-08-2009 o 17:55.
Skywarp jest offline