Chyba zarówno ja jak i ty Abishai pomyliliśmy pojęcia macho. Postać macho oprócz uwydatnionych męskich cech, charakteryzuje się brakiem szacunku dla kobiet. Moje postacie takie nie są, a i trudno określić czy krasnoludy są odgrywane jako macho ze względu na znikome interakcje takich archetypów z kobiecymi postaciami (między innymi przez brak krasnoludek).
Behemot rzeczywiście w literaturze jest ekstremalnie mało takich wzorców.
I Abishai tobie też rację przyznaję. Mistrzowie Gry na drodze krasnoluda prędzej postawią bandę goblinów niż uroczą krasnoludkę/gnomkę. |