Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2006, 19:04   #16
rob'n'hut
 
Reputacja: 1 rob'n'hut ma wyłączoną reputację
Hralthanek

Hralthanek posłusznie zatrzymał się przed strażnikiem. Kiwnął głową na powitanie, nie zachowując się jednak uniżenie, co to, to nie. ~No tak, można się było tego spodziewać. Standard~ pomyślał.
- Witaj dobry człowieku - zwrócił się uprzejmie do strażnika - Nie traktuj nas jednak w taki sposób - dodał grzecznie acz stanowczo - Tak się składa, że zdążamy, aby spotkać się z panem De Bourgerac. Z pewnością go znasz, to jeden ze znamienitszych ludzi w tej okolicy - spojrzał na strażnika surowo - Tak, znasz go na pewno. Mieszka gdzieś tutaj. Ale nie kłopocz się, przyjacielu, wcale nie będziesz nas musiał tu wpuszczać. Chcielibyśmy jedynie dowiedzieć się, gdzie znajduję się miejsce, w którym umówił się z nami, nie chcąc zapewne spotykać się w swym domu z taką jak my hołotą, co raczyłeś już wszak zauważyć. To miejsce to karczma "Pod Dzikim Turem". Mam nadzieję, że nie znajduję się ona, nie daj Boże, w tak odważnie pilnowanej przez ciebie dzielnicy? Nie chcieli byśmy przecież zmuszać cię do podjęcia tej trudnej decyzji, jaką byłoby wpuszczenie nas tutaj, a którą przez swoją przezorność, nie chcąc się narażać naszemu pracodawcy podjął byś z pewnością - Hralthanek spojrzał z uwagą na strażnika. Dawno już, w swoim przekonaniu, nie mówił takich głupot.
 
rob'n'hut jest offline