Phaere
Z zainteresowaniem słuchała co mieli do powiedzenia jej towarzysze. Tyle o sobie powiedzieli...głupio by było milczeć, więc zabrała głos. Chyba nikogo nie zaskoczę tym, że pochodzę z Podmroku. Nie chcę mówić o swojej przeszłości związanej z tym miejscem. Po opuszczeniu swojego domu spotkałam wyznawców bogini Elistraee, które nauczyły mnie tolerować istoty naziemne. Jedna z kapłanek ofiarowała mi Tiloupa.Mogliście się domyślić związku z Mroczną Dziewiicą widząc jego srebrne wąsy. Podróżowałam po różnych Akademiach magii ucząc się i w zamian ofiarując swoją wiedzę. Niestety gdy zostałam przeniesiona do Sigil, zauważyłam, że część moich czarów nie działa. Jestem ekspertem w odczytywaniu zaszyfrowanych map i identyfikowaniu dziwnych przedmiotów czy substancji. Tyle wiadomości o mnie wam wystarczy. - Nikt oprócz Tiloupa i nie żyjącej już kapłanki (bliskiej przyjaciółki Phaere), nie znał historii jej dzieciństwa, a tym bardziej dorosłego życia w Podmroku. Drowka ukrywała je głęboko na dnie swego serca. Posmutniała wspominając dawne chwile. Widać, że nic dzisiejszego wieczoru nic nie zdoła poprawić jej humoru.
__________________ Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia. |