Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-09-2009, 09:58   #539
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
To było ze wszech miar nieprzyjemne uczucie, dostać w bebechy demoniczną energią. Berith nawet nie musiał kiwnąć palcem, jego moc uderzyła w elfkę jak zawał serca. Jęknęła i zwaliła się na podłogę, tracąc przytomność na kilka sekund. Ocknęła się cała sparaliżowana bólem, z krwią w przełyku i zawrotami głowy. Słyszała szepty Mgieł Chaosu i nie był to dobry znak. Nie mogła pozbierać myśli. Dusiło ją w żołądku i płucach. Kiedy próbowała wstać odkryła, ze nie pamięta jak to zrobić. Nogi i ramiona plątały się jej bezwładnie, nie mogła znaleźć na nich oparcia. Myślała, że zaraz umrze i mało obchodził ją Berith w tej chwili. Nie mogła wyjść z Mgieł, nie mogła znaleźć celu ataku. Uderzyła głową o kant łóżka, ale i to jej nie otrzeźwiło. Chaos pożerał ją i otumaniał, usypiał, a ona szukała tylko ukojenia. Wymacała łóżko, wsparła się i chwiejnie wstała, po czym natychmiast upadła.
- To nie jest fajne, Berith - wysapała. - Ale nie bój się o mnie...
Wstała ponownie, tym razem zachwiała się i uderzyła o ścianę, ale przynajmniej wsparła się o nią tym sposobem. Dyszała ciężko, z nosa i ust kapała jej krew.
- Szepcie Chaosu, głuchy na prośby słabych...
Ofiarowuję ci to cierpienie, weź je,
wesprzyj mnie w walce,
by nieść jeszcze większe!
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline