Anzelm
Słysząc że został poruszony temat Jej zniknięcia w bibliotece, odruchowo spoglądam na Phaere. Chyba ona też na mnie spojrzała albo tylko mi się zdawało. Spuszczam wzrok i patrzę na stół przy którym siedzimy.
- "W istocie mam nadzieje że już wszystko z tobą w porządku Phaere i wiesz... przepraszam..." - milknie na chwilę.
- "Czy udało Ci się jednak dowiedzieć czegoś o pamiętniku, bo masz go przy sobie, prawda? Nie został w świątyni?" |