Spokojnie, narazie nasze postacie gawędzą sobie, więc postaramy się to utrzymać przez jakiś czas, nieprawdaż?
Mivnova, faktycznie. Masz rację i to nie był lis, ale łasica
Skleroza
W każdym razie nie wiem czy wiesz, ale właśnie powinieneś zostać obtoczony w smole i pierzu, gdyż Wiedźminowi nijak do Science Fiction. Rozwinięcie skrótu mówi wszystko.
Nie mniej jednak saga jest utrzymana w Dark Fantasy. Niewątpliwie. Nie mniej jednak Dark Fantasy może być Heroiciem. Tak też jest z pewnością. Ten styl charakteryzuje się między innymi tym, że jest bohater "wystający ponad tłum". Czy tak nie jest w sadze?
Nie, to nie jest offtop z jednego względu. Jest to argumentowanie za tym, że nasze postacie są równe, zaś Wiedźmin nie jest lepszy.
Popieram na całej rozciągłości. Wiedźmina ciężko zabić, jednakże nie trudniej niż kogokolwiek z naszej drużyny, co starałem się wykazać.
EDIT: Chester, wątpię, żeby dało się poznać profesję (rasę?) postaci pteroslawa. Czemu? Ludzie nie mogli rozpoznać Geralta po oczach.
Jak jeden z Krasnoludów dowiedział się o tożsamości Białego Wilka, a ten zdziwił się skąd o tym wie. Powiedział wtedy ów Krasnolud (bodajże Zoltan), że mógłby się pochwalić spostrzegawczością jak to dostrzegł
zmiany źrenic, ale tak naprawdę wypaplał Jaskier. Kocie/wężowe oczka mają w pełnym świetle, zaś w normalnym, również ich oczy są normalne. Ciemności pomijam, bo wtedy i tak nikt nie może tego dostrzec.
Dlatego też ośmielę się zaprezentować mój sposób rozpoznania postaci
Wiem, jestem upierdliwym, czepiającym się szczegółów realistą