Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2009, 19:51   #230
Gantolandon
 
Reputacja: 1 Gantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodzeGantolandon jest na bardzo dobrej drodze
Jeśli była jakaś rzecz, której Lauch nie lubił, były nią niespodzianki. To spotkanie starych przyjaciół było dla niego w tym momencie dostatecznie niefortunne. Ostatnie, czego potrzebował, to ci ludzie przysysający się na miejscu do jego danych. Teraz zaś okazało się, że na miejscu był również Neumann - który miał własny pomysł na rozprawienie się z Kowalem.

Ten człowiek nie znał się na mokrej robocie, to pewne. Pierwszą rzeczą, jaką Klauge ujrzał po wbiegnięciu do pomieszczenia, była olbrzymia dziura w podłodze. Drugą - niesamowicie poraniony cyborg spierdalający w portal. Oczywiście nie można było zarzucić facetowi, że się nie starał. Z tym, że na Kowala najprawdopodobniej atomówka, to byłoby za mało...

Bez wahania wskoczył wraz z pozostałymi. Psychotropy powinny ochronić go przed działaniem portalu. Brał je między innymi właśnie ze względu na taką możliwość. Pewnie dlatego na moment się zawahał, gdy ujrzał Biskupa.

Wierzył, że rzeczywistość jest iluzją. Po ujrzeniu Externusa miał całkowitą pewność. Teraz jednak na krótką chwilę zastanawił się, czy aby na pewno mu całkowicie nie odpierdoliło. Dłonie zadrżały.

- O ja pierdolę, kurwa mać.

Cokolwiek by to nie było, nie pisał się na to. Był zabójcą, czasami człowiekiem do zdobywania pożądanych informacji, a nie pogromcą duchów. Gdyby jego próba polegała na zabiciu tego czegoś, to pewnie by to zrobił. Ale nie polegała. Klauge doskonale wiedział, co powinien zrobić. Dlaczego został wysłany. I stanięcie naprzeciwko czegoś takiego na sto procent nie należało do jego obowiązków. Wcale a wcale.

Rozejrzał się, planując ewentualną ucieczkę w głowie.
 
Gantolandon jest offline