Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-09-2009, 19:45   #555
Nadiana
 
Nadiana's Avatar
 
Reputacja: 1 Nadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemuNadiana to imię znane każdemu
Spokojnie wraz z Alexem przygotowała miejsce pod ich dzisiejszy nocleg. Ten las był przerażający i mroczny, ale zatopiona w swym smutku paladynka nie poświęcała temu zbytniej uwagi. Ot, przy zbieraniu chrustu i rozpalaniu ognia próbowała się jak najbardziej zmęczyć fizycznie, by chociaż zasnąć bez żadnych myśli.

Spokojną kolację złożoną z pierwszej części suszonego miejsca przerwało przybycie "polującej" części grupy. Na całe szczęście przywiedli małpoluda żywego, o co, obserwując mordercze skłonności Angeli, Lilla się trochę bała.
Przywiązany do drzewa stwór ryczał żałośnie w swym języku, a potem zaczął przemawiać. Żadne z jego słów nie było znane paladynce, ale czarne oczy wzbudzały litość. Nie trudno było wczuć się jego położenie; osamotnionego, otoczonego przez obce istoty, które weszły na jego terytorium, napadły i skrępowały.
- Spokojnie, nie chcemy zrobić ci krzywdy - nie rozumiał jej, to oczywiste. Pozostawała nadzieja, że łagodny ton głosu podziałają. Czuła na sobie jego ciężkie spojrzenia, ciągle był dziki, ciągle przestraszony. Mimo tego dziewczyna starała się porozumieć w nim w jakikolwiek sposób. Niestety, ani migowe pokazywanie, ani rysowanie patykiem na piasku nie przyniosły rezultatu. Tu trzeba było innych umiejętności, z ciężkim sercem Lilla ustąpiła miejsca kapłanowi, czarodziejce i psioniczce.
 
Nadiana jest offline