Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-09-2009, 20:20   #6
Lunar
 
Lunar's Avatar
 
Reputacja: 1 Lunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumny
Cytat:
Brałam udział w jednej sesji Wampira z łodzią podwodną...niemieckim u-botem, którego załogę stanowiła sfora Sabatu.
podobny motyw prowadzi jeden MG na Strefie
Tyle, że to Zew Cthulhu na pokładzie u-bota w czasach drugiej wojny. Szalone i strzał w dziesiątkę.

Woda, głębiny i marynarka kojarzy mi się w WoD np. z Magiem.
Eksperymenty statków, czy łodzi podwodnych, które poddawano polu magnetycznemu, by znikały/teleportowały się (jakieś takie urban legend naszego świata) idealnie pasuję do nieudanych (zakończonych paradoksem) eksperymentów Technokracji. W dodatku jedna podgrupa Inżynierów Próżni zgłębia niezbadane otchłanie mórz i oceanów.. Takoż klimaty Kuli, czy Nautilusa pasują.

Inna rzecz jaka mi przychodzi do głowy to Lammasu, czyli Plugawcy. Demony od pragnień i namiętności, które ujawniają się zarówno w postaci uczuciowej, metafizycznej (zdolności związane z emocjami etc.) jak i pierwotnej, żywiołowej (władanie burzą, namiętnościami natury). Te demony, które są bliższe naturze elementarnej (żywiołowi wody) to doskonałe przykłady istot, które mogłyby pojawiać się w rozgrywkach morskich. Demony morza..

Magowie..
mamy wuduizm, wierzenia Polinezji (opisane np. w Dead Magic). Może Verbeny tam lubią morze i burze..
 
Lunar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem